Wpis z mikrobloga

Gdybym wygrał w totolotka to bym zatrudniał się u najgorszych Januszy, zbierał dowody januszostwa i pozywał ich potem w sądzie pracy. Gdyby temat się rozkręcił, zatrudniał bym ludzi do zatrudniania się u januszy i zbierania dowodów i pozywania itd. Aż stałbym się tak sławnym pogromcą Januszy że Janusze same zaczeły by do mnie przychodzić i płacić mi haracz za to żebym nie przysyłał do nich "pracowników" i żeby mogli sobie januszować ( ͜͡ʖ ͡€) Oczywiście ja bym ustalał w jakim stopniu mogą januszować ()



#pracbaza #praca #januszebiznesu
  • 9
  • Odpowiedz
  • 1
@puto
To byłoby całkiem zabawne, aż do czasu gdy janusze wynajęliby sebixów, którzy by Cię poprosili, żebyś przestał to robić.
  • Odpowiedz
@sorhu: Jak by wygrał w totka, to by wynajął swoich sebixów za dwa razy tyle i jeszcze dał im umowę o pracę normalną z ZUS-em, medicoverem i karnetem multisport.
  • Odpowiedz
@puto: Tylko ten plan ma jeden podstawowy błąd... Janusze mają #!$%@? na Sądy Pracy i PiPy bo kary które im mogą nałożyć są mniejsze niź miesięczne raty nowych samochodów ich dzieci, które janusz kupił Sebastianowi i andzeli na 18 urodziny. Jedyna instytucja której się boją to skarbówka.
  • Odpowiedz
@qwerty69: No faktycznie tu jest słaby punkt ( ͡° ʖ̯ ͡°) We Francji słyszałem, że jest tak że pracownicy się nie przypominają o wypłatę nadgodzin i jak firma zapomni im wypłacić do końca ich zatrudnienia to wygrywają niezłe odszkodowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RedWizard: Tam też? Słyszałem że w Brazylii też mają nieźle, kraj związkowy, niezłe prawo pracy, kto by się spodział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz