Wpis z mikrobloga

Czasem #!$%@? w strzelanki na padzie na PC. Ale #!$%@? w sumie. Tylko co robicz jak lubię grać wyłącznie leżąc na kanapie?
@Jarmuzyd racja, można mieć farta i trafić do behemotha albo pojazdu i zrobić kd ponad 20 XD. ale aktualnie gram w bf1 i bez pojazdów, snajpienia i innych takich często mam kd >5. W tf2 na pc zazwyczaj mam kd około 3 a gram parę razy w roku. Większą różnicę robi przyzwyczajenie (ja częściej gram na ps) niż ta mityczna przepaść między padem a myszką.
Granie w strzelanki na padzie jest jak robienie operacji na sercu za pomocą łopaty.

@sylwke3100: Większość gier jest tak robiona, że jeśli grasz na padzie to masz łatwiejsze celowanie (nawet jeśli wyłączysz wspomaganie) i różne inne bonusy wytrzymałościowo-sprzętowe w porównaniu do graczy PC - starają się niby wyrównać szanse, ale dla mnie i tak lipa :)
@CalyNaBialo no spoko, niech każdy robi co lubi, ale jak ktoś je zupę widelcem to jednak może spodziewać się komentarzy xD

Sam się jako konsolowiec naśmiewałem kiedyś z upartych pececiarzy grających na klawiaturze w bijatyki czy gry pokroju Prince of Persia, to jest dokładnie ta sama sytuacja.
@Jarmuzyd: Ja gram codziennie z wyłączoną autorotacją (auto aim) i jakoś nie odczuwam tego problemu, żeby ludzie grający z autorotacją mieli przewagę nade mną. Przykładem rywalizacji bez wspomagaczy są klanówki (5v5) na których wyłącza się autorotacje i tam już masz pewność, że rywalizujesz z osobami na takich samych ustawieniach (wymuszają to ustawienia serwera).