Aktywne Wpisy
Szymonkaczynski +458
Siema Mirki, w Was moja ostatnia nadzieja.
Szukam ludzi z politechniki Łódzkiej.
Jeden z Waszych bardziej znanych profesorów (profesor doktor habilitowany)Sławomir S. Zniszczył mi życie jadąc jak wariat,wyprzedzał 5aut na zakręcie.jakims cudem przeżyłem,niestety później było tylko gorzej aż do dzisiaj...dzisiaj jest tragicznie PZU przekfalifikowalo mój status jako nie godny by żyć.nie stać mnie już kompletnie na nic,na chleb na rachunki,totalnie na nic,za chwilę wyląduje na bruku.trafilem też niestety na "nieodpowiednich lekarzy".moja noga
Szukam ludzi z politechniki Łódzkiej.
Jeden z Waszych bardziej znanych profesorów (profesor doktor habilitowany)Sławomir S. Zniszczył mi życie jadąc jak wariat,wyprzedzał 5aut na zakręcie.jakims cudem przeżyłem,niestety później było tylko gorzej aż do dzisiaj...dzisiaj jest tragicznie PZU przekfalifikowalo mój status jako nie godny by żyć.nie stać mnie już kompletnie na nic,na chleb na rachunki,totalnie na nic,za chwilę wyląduje na bruku.trafilem też niestety na "nieodpowiednich lekarzy".moja noga
Moseva +18
Jakie są Waszym zdaniem najbardziej boomerskie powiedzonka?
Podaje swoje typy:
- “Internauci”
- “Na wychodnym”- opis 90% postów w których początkujący rodzice poszli na jakąś imprezę bez bombelków
- “Na cito”
#glupiewykopowezabawy #boomer
Podaje swoje typy:
- “Internauci”
- “Na wychodnym”- opis 90% postów w których początkujący rodzice poszli na jakąś imprezę bez bombelków
- “Na cito”
#glupiewykopowezabawy #boomer
1) Na #gog trwa właśnie #promocja na jeden z najlepszych erepgów ever, czyli Vampire The Masquarade: Bloodlines. W sumie te promocje zdarzają się dość często, a przy innych okazjach pisałem dlaczego warto się zainteresować tą grą więc skończę na podaniu linka: https://www.gog.com/promo/20180208_horror_show
Oprócz Bloodlines warto zainwestować w VtM: Redemption, Hard West i parę innych tytułów, ale Bloodlines za 17,89 zł to podstawa.
2) Trochę powiązane z newsem wyżej - Leonard Boyarsky ma swoją stronę internetową, na której udostępnił część swoich prac z Fallouta (ten kultowy wygląd to w głównej mierze jego zasługa), Wampira, Arcanum (avatary/portrety to majstersztyk) i innych gier nad którymi pracował. Jest kilka perełek więc zachęcam do sprawdzenia: http://leonardboyarsky.com/
3) Na gry-online znów trafił się ciekawy materiał, tym razem poruszono problem braku różnic w graniu postacią o diametralnie różnych atrybutach - w tym przypadku inteligencji. W takim Baldur's Gate granie debilem właściwie nie ma większego znaczenia, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie dialogowe (m.in. dlatego BG jest kilka lig niżej niż Fallout czy Arcanum). W Planescape: Torment ma to znacznie, a dodatkowo niemożliwe jest granie kompletnym debilem (co ma uzasadnienie fabularne). W Arcanum zrobione jest to najlepiej, ale widać, że ten redaktor nie zna zbytnio tej gry i uważa, że to Fallout 2 jest królem pod tym względem. Otóż nie, choćby ze względu na dziennik, który odzwierciedla naszą inteligencję i zupełnie inaczej wyglądają notatki geniusza od tych napisanych przez kogoś kto nie potrafi pisać :]. Pozostałe przykłady dotyczą trochę innego problemu (bardziej ogólnego, takiego jak tytuł wideo) i są też dość interesujące. Jak na GOL jest to całkiem niezły materiał.
#pcmasterrace #fallout #arcanum #vtmb #bethesdasucks
@frutson: Częściowo masz rację, ALE:
1) Activision było nie było sfinansowało projekt Bloodlines, gdyby nie ich kasa gra nigdy by nie powstała. Gdyby sypnęli jej więcej i rozsądniej podeszli do tematu (przekładając premierę o kilka miesięcy by nie konkurować z
@Bethesda_sucks: ja nie mogłem gry ukończyć na którymś z pierwszych oficjalnych patchy, bo doszła do wniosku, że mój monitor ma 120 Hz (a to był wtedy jakoś 60 Hz CRT) i nie dała się przekonać inaczej.
Inteligencja w rpg to zawsze jest jednak wartość abstrakcyjna, w większym czy mniejszym stopniu. Ma niejako opisywać fragment rzeczywistości dotyczący postaci na niej skupiony, który można niejako przepisać takim cechom/wartościom jak zaradność, zdolność zapamiętywania, uczenia się, mądrość, wiedzę itd. W Baldurach ma to wpływ na zdolność poznawania czarów i ich nauki, to nieco inna "inteligencja" niż w Arcanum na przykład.
Zresztą
@Lisaros: No właśnie ten mniejszy stopień robi różnicę. W Baldur's Gate mamy dysonans między naszą inteligencją, a dostępnymi opcjami dialogowymi, w Arcanum, Planescape Torment, Age of Decadence czy Fallout wygląda to znacznie lepiej. W przypadku P:T i AoD celowo nie pozwolono na granie debilem, ale takiego ograniczenia nie ma w BG, a liczba opcji dialogowych nie wzrasta
Po skokach odpiszę ;)
D&D to bardzo fajny system, jeśli chodzi o mechanikę walk i rozwoju postaci pod kątem tychże, a przy tym dobrze się sprawdza jako mechanika gier komputerowych, ale odgrywanie postaci tam zawsze (może poza piątką, bo tej na oczy nie widziałem)
Przeciez wlasnie od tego jest inteligencja? Co ma do tego mądrosc? (lub roztropnosc)
Oczywiste jest, ze moze byc szalony mag, o niesamowitej wiedzy i mocy, ale mu kompletnie odbiło. Czytałeś kiedyś np Fausta?
No i oczywiscie, ze nie musi, bo magia tej postaci
Bo nie da się uczyć, powtarzać i zapamiętywać różnych rzeczy, ostatecznie nie zdobywając żadnej mądrości. Tak, D&D chce, by (cytuję za Player's Handbook do 3.5, bo to akurat mam pod ręką) „Wisdom describes a character’s willpower, common sense, perception, and
absolutnie nie, jezeli uwazasz, ze wizard w DnD ma tylko zapamietac jakies formulki i wypowiadac zaklecia, to zdecydowanie nie znasz opisu tej klasy. Po pierwsze wiedza - wyuczona, wkuta na pamiec, z ksiazek, ze studiowania, z poznawania,
Anyway - podczas kiedy spędzałem czas na oglądaniu przykrej klęski naszej kadry, @Althorion w zasadzie napisał ładnie wszystko. Po prostu sprawa z inteligencją w dnd nie jest taka prosta jak w Falloucie na przykład i nie da się jej ot tak przełożyć na liczbę opcji dialogowych. Z dialogiem jest związana już bardziej charyzma, gdzie odpowiada ona za zdolność wpływania na innych, ale już