Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 24 lata, mam fajna dziewczynę z którą jestem prawie 5 lat( miałem 3 dziewczyny )Studiuję kierunek technicznych,pracuje na pełen etat w zawodzie. Zarobki średnie, przeważnie oscylują w kwocie 3000-3600 w ciągu roku. Średnio 3k na rękę.

Moim problemem jest to że jestem strasznie leniwy. Wszystko odkładam na później ( najczęściej do tego nie wracam ). Zacząłem uczyć się nowego języka oraz programowania w Pythonie, 2 dni później już nic nie robiłem w tych tematach.
Mam teraz przez kolejny tydzień wolne w pracy i na uczelni a dzień spędzam na spaniu,jedzeniu oraz graniu w gry.
Na studiach obiecuję że będę się uczyl od początku semestru a jak zwykle nauka tylko pod koniec sesji...
Pracuje oficjalnie 160h w miesiącu ale praktycznie wychodzi ok 100-130h. I te 30-60h spędzam na nic nie robieniu.

Czuję że od kilku lat stoję w miejscu,czuję że powoli dopada mnie depresja. Nie mogę znaleźć sensu w życiu. Mam niska samoocenę. W pracy wiele rzeczy odkładam na kolejny dzień i kolejny,kolejny....itp

Czy jest ktoś w podobnej sytuacji ?

Próbowałem sportu,rok biegałem 3x w tygodniu i 3x w tygodniu chodziłem na siłownię...bez zmian.

Od wiosny chce wrócić do biegania i zwiedzania gór co bardzo lubię.

Nie wiem już co robić :(

#przegryw #gorzkiezale #wyznanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 9
Pracujesz, studiujesz, masz dziewczynę i czas wolny. Czego jeszcze od siebie wymagasz? :) Brakuje może jedynie zajęcia, które sprawiałoby ci prawdziwą radość i przerwało monotonię. Znajdź sobie dodatkowe hobby, dla którego będzie ci się chciało ruszyć tyłek, ale w graniu w gry i odpoczywaniu w ten sposób nie ma nic złego, skoro nie zaniedbujesz innych aspektów życia (no może tę naukę lepiej sobie zorganizuj, np. graj w gry w przerwach od nauki
OP: Zapomniałem dodać kilku rzeczy.
Studiuje zaocznie weekendowo. Więc w tygodniu zajmuje się głównie pracą.

Po prostu nie mogę złapać tej radości życia. Nie wiem po co "iść do przodu".

Tym bardziej po raz 3 wróciłem kilka dni temu do palenia papierosów...

Często jest tak że w pracy spędzam 4h i wracam do domu i tylko tyłek na kanapę i filmy bądź gry...
Czuję że to wszystko jest bezcelowe.
Czuję że