Aktywne Wpisy
GlenGlen12 +18
Pamiętam czasy tuska i całej platformy obywatelskiej przy władzy.
U mnie w Polsce B wykształcone matki wstawały o 5 rano żeby jechać w 35 stopniach upału zbierać wiśnie po 12 godzin za 80zł dniówki u pana dobrodzieja, dzieci nosiły do szkoły suche kanapki z pasztetem, bo na masło nie każdego było stać.
Januszexy wykorzystywały lokalną ludność za 5 zł na godzinę bo bezrobocie sięgało 15%, na sypiących się maszynach CnC siedzieli inżynierowie
U mnie w Polsce B wykształcone matki wstawały o 5 rano żeby jechać w 35 stopniach upału zbierać wiśnie po 12 godzin za 80zł dniówki u pana dobrodzieja, dzieci nosiły do szkoły suche kanapki z pasztetem, bo na masło nie każdego było stać.
Januszexy wykorzystywały lokalną ludność za 5 zł na godzinę bo bezrobocie sięgało 15%, na sypiących się maszynach CnC siedzieli inżynierowie
SzopDemaskuje +26
Ze względu na prace w sklepie z elektroniką miałem już realnie kontakt z tysiącem ukraińców od wybuchu wojny i wiecie co? To są osobny prymitywne mentalnie z niskim samoogarnięciem, na poziomie tych hindusów których sciąga PIS. Tylko hindus potrafi pojedyńcze słowa po ANGIELSKU bo korzystają z niego w swoim #!$%@? i chociaż gówno zrozumiesz przez ich dialekt to zawsze coś. A Ukrainiec? Na 100 jak 5 mówi po angielsku to sukces, cała
Będę miał papierek z informatyki na dobrym i solidnie matematycznym wydziale i to tyle z mojego doświadczenia.
#naukaprogramowania #matematyka #programowanie #praca
Ale "plus" jest taki, że to nie typowe korpo-klepanie kodu jak np. w Javie.
Odpalam model, liczy sie i liczy. Patrzę na wyniki po kilkunastu/kilkudziesięciu minutach i ehh overfit. Co teraz? Ślepo (inni tak jak doświadczenie mówi, ale nie ja) regularyzuję. Grid search, albo jakieś szybsze wyszukiwania optymalnych hiperparametrów to wogóle dramat czasowy.
Ciekawsze może być wyszukiwanie modelu, ale korzystasz z tych co wydają się sensowne. Problemem jest też
Zawsze mogę udzielać korepetycji, ale z pewnością są lepsze możliwości zatrudnienia.
@alex-fortune: bezpieczeństwo w wersj konkursów CTF jest przyjemne. Nie mam jednak pojęcia jak wygląda praca w tej dziedzinie.
@alex-fortune: To zdecyduj się, czy chcesz robić rzeczy Wow super hiper ciekawe, czy nie.
Praca polega na tym, że dostajesz pieniądze za to, czego byś nie robił bez wynagrodzenia. Nie musisz jej kochać, wystarczy że jej nie nienawidzisz i że możesz zapłacić rachunki. Jeśli nienawidzisz programować, nie wiem czemu pytasz uczących się programowania, co mógłbyś robić.
@tptak: ale to chyba nie do mnie, bo to nawet nie moje wypowiedzi :D
@tptak: komunał
Nie nienawidzę, ale nie wyrobiłbym programować cały czas w pracy. Tag #naukaprogramowania rzeczywiście jest niepotrzebny.
Zgadzam się, przy czym twój warunek wystarczający jest dla mnie koniecznym.
@soonvar: to wyżej to do Ciebie.
Dziwi mnie, że bardziej opłacalne zajęcie uważasz za gorsze od opcji awaryjnej. Ale nie muszę tego rozumieć.
@soonvar: wiem, nawet nie zdążyłem spuścić wody.
@tptak: część rzeczy chciałbym robić stricte pod przyszłą pracę, a przynajmniej przypuszczając że się w niej przydadzą. Problem w tym, że nie wiem czym się będę zajmował, bo nie widzę się jeszcze w żadnej pracy :/
@tptak: dla
@soonvar: oczywiście że nie. Zgadnij jednak jak wiele osób myśli o rozwoju gdy nie może domknąć miesiąca.
Jeśli chcesz działać w środowisku programistycznym, nie będziesz miał problemu, żeby się przeprofilować gdy znajdziesz to, co Ciebie interesuje.
@alex-fortune: wychodzę z założenia, że korepetycje to nie pizza - nie wykarmią czteroosobowej
@tptak: zależy o jakich korepetycjach mówimy, jak np uczyć ludzi w szkołach programistycznych albo coś w podobie to o ile w miarę stałe to spokojnie wykarmisz ;)