[Budo]

#budostory - zdjęcia z historią

Tego dnia 73 lata temu odbyło się bombardowanie Drezna. Niemieckie miasto zostało niemalże zrównane z ziemią przez ok 1400 bombowców brytyjskich i amerykańskich. Zrzucono ponad 4000 ton bomb burzących i zapalających. Rozpętała się burza ogniowa, która pochłonęła znaczną część centrum. Łącznie w bombardowaniu zginęło ok 25 tys. mieszkańców. Naloty wywołały kontrowersje niemalże od razu i podnosiły się głosy, iż skala i branie na cel cywilów były zupełnie nieuzasadnione. Wojsko broniło się, że cele były wybrane strategicznie, a militarne znaczenie Drezna jako ośrodka przemysłowego i węzła transportowego usprawiedliwiało nalot. Ponad 90% zabytkowego centrum miasta uległo całkowitemu zniszczeniu. Na zdjęciu widok z ratuszu po całej akcji. Bombardowanie, jako jeniec, przeżył Kurt Vonnegut, który na bazie swoich przeżyć napisał słynną Rzeźnię Numer 5. Książkę polecam.

#historia #historiajednejfotografii #iiwojnaswiatowa #fotohistoria #lotnictwo

[Budo]

@VintagE25: Twój komentarz jest co najmniej nie na miejscu. Ja tu nie uprawiam polityki, tylko przypominam historię. A pisanie o Polsce jako odbycie Europy to chyba znak niezłych kompleksów.

[giorgioborgio]

@Budo czemu nie kwalifikuja tego jako zbrodnie wojenna?

[Budo]

@giorgioborgio: Głównie, ponieważ nie do końca były uregulowane sprawy prawne związane z wojną powietrzną (konwencja haska była głównie przeznaczona do interpretacji wojny lądowej i morskiej, nie uaktualniono jej przed wybuchem drugiej wojny). W dodatku jako zbrodnia uznany byłby nalot na cele niebronione, używając specjalnych środków, a Drezno posiadało silną obronę przeciwlotniczą i nie było traktowane inaczej, niż zwyczajne cele. Odbyło się śledztwo przeprowadzone pod pieczą amerykańskiego szefa sztabu George'a Marshalla, które

[Proobs]

@Budo dobre foto z drona

[H.....k]

@Budo: Nazywam się Yon Yonsson...

[Budo]

@HonyszkeKojok: Przybyłem tu z Wisconsin... zajęcie w tartaku dobre mam. Gdziekolwiek się pokażę wesołe widzę twarze i wszyscy proszą mnie... och przedstaw, przedstaw się. Więc odpowiadam, że... nazywam się...
Jasny gwint... czytałem to z 15 lat temu i ciągle pamiętam ten wierszy.