Wpis z mikrobloga

Cześć !

Mamy godzinę 20:02 i ruszamy z info.
Dziś pozwolę sobie dodać wpis wcześniej niż zwykle...

Pobudka 6:30, Michał coś przed 8:00.
Dzień rozpoczął się z "standardowymi" czynnościami o których już pisałem.
Mamy sobotę, więc nie dowiedzieliśmy się praktycznie nic co do wczorajszej chemii,
bo pani ordynator nie było. Przyszła za to jakaś inna pani doktor, osłuchała syna i zaleciła wieczorną inhalację na kaszel, który nie przestaje towarzyszyć.
Michał czuję się dość dobrze, próbowaliśmy dzisiaj stawać na nóżki i na krótkie chwilę to się udawało :)
W ogóle to spodziewaliśmy się odwiedzin ciotki, wujka i dziadka Michasia.
Doczekaliśmy się :) Michał już od rana był podekscytowany na ich przyjazd.
Niestety nie mogłem ich wpuścić wszystkich bowiem na sali może przebywać jedna osoba.
Gdy się wymieniali wejściami miałem czas by usiąść na korytarzu i trochę porozmawiać ze swoimi bliskimi na przemian.
Jesteśmy już po wszystkich lekach na dzisiaj, jak i również po inhalacji.
Postaram się Michasia położyć wcześniej spać bo sam jestem trochę wykończony fizycznie.
Można pomyśleć że człowiek w szpitalu wynudzi się i odpocznie ale to jest gorsze jak praca fizyczna 12h dziennie.

Z niecierpliwością czekamy na odwiedziny żony bo już się obaj stęskniliśmy, także jak to czytasz kochanie to przesyłamy gorące buziaki !

A wam mireczki i mirabelki życzę udanego sobotniego wieczoru :)

Pozdrawiamy :)

P.S. Czasami piszę na szybko i później sam nie wiem czy wszystko opisałem, ale gdy człowiek jest zmęczony i przeżywa to wszystko psychicznie to ciężko zebrać wszystkie myśli w całość.

#pomocdlamichalka
Raych - Cześć !

Mamy godzinę 20:02 i ruszamy z info.
Dziś pozwolę sobie dodać wpi...

źródło: comment_5x9LU8UPTlY8iepVklDyhg57qFaAlViX.jpg

Pobierz
  • 5