[Konstrukt]

Naszła mnie taka rozkmina: jak brzmiałby wystrzał trzymanego pistoletu w próżni?
Wiem, że w próżni fale dźwiękowe nie powstają i się nie rozchodzą ale jest jeszcze ciało strzelca i jego skafander, w których taka fala mogłaby zaistnieć i przejść do ucha. Są gdzieś informacje na takie tematy?
#pytanie #nauka i trochę #kosmos

[QuaLiTy132]

@Konstrukt: żeby w skafandrze taka fala mogła zaistnieć (o ile to możliwe w ogóle) to wystrzał musiałby odbyć się również w skafandrze

[scyth]

@Konstrukt: Po pierwsze to ciężko uzyskać zapłon w próżni...

[Konstrukt]

@QuaLiTy132:
W tym wypadku miałem akurat na myśli sytuację, że wystrzał wprawiłby w drgania metal pistoletu a potem z pistoletu fala przeszłaby na rękę i powietrze w skafandrze i tak dalej.

@scyth: Czemu? Nabój nie potrzebuje powietrza do detonacji z tego co wiem, bo posiada wszystkie potrzebne składniki w środku.

[R__M]

@scyth: @Konstrukt: nie masz racji, nabój posiada swój własny utleniacz więc nie ma żadnego problemu z oddaniem strzału. A wracając do pytania to prawdopodobnie nic nie usłyszysz

[scyth]

@Konstrukt: @R__M: Douczyłem się o konstrukcji nabojów i macie rację, dziękuję.
W nagrodę kosmiczny kowboj.

[Konstrukt]

@R__M: Trochę ciężko mi w to uwierzyć. W ciszy można usłyszeć własne krążenie albo bicie serca, jeśli (bo nie jestem pewien) te dźwięki podróżują do ucha poprzez ciało a nie powietrze to coś tak gwałtownego jak wystrzał też powinien wytworzyć jakiś słyszalny dźwięk. Eeeh, nawet nie ma jak sprawdzić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Al_Ganonim]

@Konstrukt: Załóż sobie zatyczki do uszu, na to słuchawki w wytłumieniem i trzymając w rękach dwa młotki stuknij nimi o siebie wzajemnie (znaczy młotek o młotek, a nie młotkami w Ciebie ;)). Powinno być podobnie.

[th3ta]

@Konstrukt: o ile nie będzie zbyt dużego tłumienia po drodze to poczujesz, może nawet usłyszysz jeśli skafander zadziała jak rezonator.

[eeemil]

@Konstrukt: W próżni da się rozmawiać bez radia dotykają się wzajemnie hełmami, także wystrzał też będzie słychać przez rękawicę i pewnie będzie brzmiał jak mocno wytłumiona broń: lepiej będzie słychać odgłosy pracy mechanizmu spustowego i zamka niż sam huk gazów prochowych.