Wpis z mikrobloga

#!$%@?, niech ci ludzie poczytają wywiady z człowiekiem który w 53 zachorował na polio i 90 lat spędził w żelaznym płucu. Od dobrobytu się w dupach poprzewracało i myślą że antybiotyki wszystko załatwią i biorą je jak cuksy. Niestety(dla dzieci) na krztuśca nie ma skutecznej metody leczenia, bo po #!$%@? jak ta choroba została uznana za zniwelowaną?
  • Odpowiedz
Polecam zapoznać się z opiniami ekspertów na temat szczepień w pierwszej dobie http://szczepienie.blogspot.ca/p/szczepienia-w-pierwszej-dobie-bcg-i-wzw.html
dr Jacek Mrukowicz, wiceszef Polskiego Towarzystwa Wakcynologii w 2012 roku
"ze szczepienia noworodków przeciwko WZW typu B będziemy mogli zrezygnować, gdy uda nam się wprowadzić porządnie funkcjonujący system badań przesiewowych ciężarnych w kierunku zakażenia (dziecko najczęściej zaraża się podczas porodu od matki). Ale żeby nie doprowadzić do katastrofy, program takich badań nie może mieć luk, musi być "szczelny" i
  • Odpowiedz
@Szczepienie: ale co ma piernik do wiatraka? Pytanie w zrzucie było ogólne więc raczej chodzi o to aby W OGÓLE nie szczepić, a Ty wyjeżdzasz z jednym szczepieniem. Osobiście mam takie zdanie, że nie znam się na tym więc jak lekarz mi powie "panie poznanskijanusz trzeba zaszczepić na chorobę x" to niech szczepi! Oni się na tym znają, są badania niech robią! Jak słysze tych wszystkich antyszczepionkowców podważających naukę to się
  • Odpowiedz
@poznanskijanusz: Żeby to było takie proste. Lekarz Ci powie że obowiązkowe szczepienia są na to i na to ale są bezpłatne i skojarzone, ze swoimi wadami i zaletami, i rodzicu sam decyduj, które wybierasz. A jeszcze są różnej produkcji i też rodzicu decyduj. Nie mówiąc o szczepieniach zalecanych o których też trzeba samemu zdecydować czy warto czy nie, nawet jak nie masz pojęcia co to meningokoki i jakie choroby powodują.
Także
  • Odpowiedz
@CudMalina: ja tam byłem szczepiony na to co było akurat konieczne i żyje. Pewnie też rodzice Cię szczepili i żyjesz. Więc nie będę dyskutował z lekarzem w szpitalu tylko powiem, że ma szczepić i koniec. Powiem szczerze, że podziwiam tych wszystkich ludzi, którzy tak cisną po lekarzach, a jak trwoga to na SOR. Znam przypadek z rodziny gdzie niezaszczepione dziecko w 3 miesiącu życia dostało mega gorączki więc jazda na SOR.
  • Odpowiedz
@poznanskijanusz: Chyba nie do końca zrozumiałeś o co mi chodzi. Nie jestem przeciwko szczepieniom, wręcz przeciwnie. Ale dopiero przy swoim dziecku widzę, że to nie jest takie hop siup. Chociażby te szczepienia zalecane a nie obowiązkowe. Lekarz Ci nie powie co masz robić tylko samemu trzeba decydować co dziecku podać. Musisz ocenić ryzyko zachorowania na coś czego nie znasz i ewentualne korzyści z drogiego szczepienia. Ja np. zaszczepiłam na rotawirusy choć
  • Odpowiedz
@CudMalina: z argumentem finansowym trudno dyskutować bo kogoś może normalnie w świecie nie stać. Natomiast co do reszty kwestii mam zawsze jedno pytanie do lekarza "czy zaszczepiłby pan/pani swoje dziecko tą zalecaną szczepionką?" i tyle.
  • Odpowiedz
@FearFactory w dzieciństwie miałam koleżankę, która przeżyła krztusiec jak była mała, jako jedno z kilkorga dzieci w Polsce w tamtym czasie. Skutkiem ubocznym było to, że miała bardzo zachrypnięty głos, mówiła że po chorobie się taki zrobił i już jej to zostało ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 27
Ostatnio ktoś pisał o pogrzebie czterolatka który zmarł na sepse więc ryzyko jest ogromne


@peppermor Nie żebym był przeciwny szczepieniom, ale pojedynczy przypadek to nie jest dowód na "ogromne ryzyko".
  • Odpowiedz