Wpis z mikrobloga

@mamant: Lepiej napisać na zaproszeniu, żeby się nie musieć każdemu tłumaczyć. W polszy się już od podstawówki pije i dla wielu do największa atrakcja przez całe życie.
  • Odpowiedz
  • 13
Byłem na takim weselu i wygląda to trochę inaczej. Każdy i tak jest #!$%@? bo wszyscy chodzą do sklepu :(
  • Odpowiedz
@mamant: zaliczyłem taką imprezę. Goście bawili się świetnie, ale nie na sali, tylko przy otwartych bagażnikach na parkingu. Było tyle samo pijanych, wstawionych i trzeźwych, co na 'normalnym' weselu. Jedynie młodym było pewnie trochę przykro, że ludzie woleli stać przy samochodach, niż siedzieć na sali. Większość zwijała się koło pierwszej, bo ile można wchodzić i wychodzić XD
  • Odpowiedz
@InnyKtosek: większość idzie się #!$%@?ć, dobrze zjeść i potańczyć, mają w dupie, że monika i marcin świętują najważniejszy dzień w życiu. Wielkim wydarzeniem jest dla młodej pary, rodziców i ewentualnie świadków. Reszta po tygodniu zapomni, ze w ogóle byli xD
  • Odpowiedz
@peanut_whu Byłam też na takiej imprezie, wszyscy bawili się świetnie, ale pewnie dlatego że moja ciocia zaprosiła sto porządnych ludzi zamiast jakiejś patoli która nie potrafi wytrzymać wieczoru bez #!$%@? się. Wszyscy normalnie tańczyli i się bawili, ale to może specyfika mojej rodziny, że na weselach nigdy nie ma ani jednej osoby śpiącej pod stołem.
  • Odpowiedz
@MinnieMouse0: Jaka grazyna :D To jak lubie soboe wypić ze znajomymi to nie jestem porzadny tylko z jakiejś patoli? Nie wiem w jakich kręgach sie obracasz, ale nie każda impreza z alkoholem wiaże się ze spaniem pod stołem :D Współczuję :))
  • Odpowiedz