Wpis z mikrobloga

  • 1082
Mircy jak to boli...budzę się rano i odruchowo szukam mojego staruszka pieseła, wchodzę do kuchni a miseczek nie ma, nasł#!$%@? czy wierci się przez sen a tu cisza...zawsze rano czekał na mnie w kuchni na jedzenie, później razem siedzieliśmy w łazience a gdy wychodziłem do pracy to szedł na ile siły mu pozwalały jeszcze kawałek do drzwi i czekał aż wrócę...znowu się porycze ja wielki 30 letni chłop.

#smiesznepieski #zalesie
  • 55
@Rain_: wiem co czujesz... W środę odeszła moja ukochana psina. Nie mogę się pozbierać. Chorowała od listopada, szukaliśmy ratunku dla niej, ale się nie udało. Mam straszne wyrzuty sumienia, że być może zrobiliśmy za mało. Myślałem, że to po mnie spłynie, bo spodziewałem się, że ten dzień się zbliża, ale jestem totalnie rozbity. Wyznaczała nam rytm dnia jak i całego życia... Trzymaj się.
@Wonszniedorzeczny @Rain_
Nasza Samba miała 9 lat, była dużym psem, myślałem że dożyje przynajmniej 12. Niestety od listopada zaczęła się zachowywać jakby w zwolnionym tempie, była strasznie apatyczna, nie cieszyła się z niczego, gubiła się w domu, miała problemy z wejściem po schodach. To już nie był ten pies. Chodziliśmy po weterynarzach, zrobiliśmy mnóstwo badań, które wychodziły w porządku. Od 3 tygodni dostawała steryd, który trochę jej pomógł, była nieco sprawniejsza, ale
@Rain_ wiem przez co przechodzisz. Ja po stracie naszego staruszka odczekalam pare miesiecy i przygarnęłam taką małą kuleczkę, której nikt nie chciał. Teraz znów jest wesoło, ten poprzedni zawsze bedzie miał szczególne miejsce w naszych sercach wiadomo ale najważniejsze to to, ze serce znowu jest zapełnione radością. Będzie dobrze, daj sobie czas ale nie trwaj w smutku zbyt długo a wiedz, ze duzo slodziakow czeka na ciepły dom i oddanych właścicieli i
@Rain_: z góry przepraszam za pytanie, ale musze, odnośnie, że razem siedzieliście w łazience

Srałeś przy psie? XD

Przepraszam, tak serio to też współczuje, przechodziłam to z 12 lat temu i bolało ogromnie, do dziś piesek mi sie czasem śni ;)

Ejej weź może przygarnij Sajgonka... wyglada sympatycznie, potrzebuje ciepła na stare lata, pewnie by wynagrodził cierpienie, wypełnił pustkę, a poprzedni by sie “ucieszył”, że bidaka ratujesz http://www.wykop.pl/wpis/30352851/do-wszystkich-mirkow-i-mirabelek-ktorym-los-czworo/
Wiem co czujesz. Miesiąc temu pożegnaliśmy naszego 15-letniego staruszka. Był z nami tylko 2 lata (adoptowaliśmy go jako dziadka), ale przez ten czas zrobił w naszym życiu totalną rewolucję. Caly czas za nim tęsknimy.