Wpis z mikrobloga

Hostiles


@qnebra: ja polecam gorąco "The Inexorable Advance of Mr. Delaney" przeskoczyłem na klasyczną/filmową z ASMR/white noise Richter mnie usypia jak małe dziecko :P to geniusz minimalizmu w muzyce klasycznej.
  • Odpowiedz
Bylem na koncercie w Gdansku.Niesomite wydarzenie.Zgranie jego orkiestry,gra swiatel naglosnienie takie ze we flakach gralo.Niesamowite przezycie.
  • Odpowiedz
@pogop: Wystarczy wpisać jego imię i nazwisko w Google i od razu są jego zdjęcia, więc pewnie niemała część ludzi, którzy w ogóle zwracają uwagę na to, kto napisał muzykę do danego filmu wie jak on wygląda, bo pewnie choć z raz w życiu wpisywała.
  • Odpowiedz
#niepopularnaopinia
Oczywiście uważam jego utwór za wybitny, ale jego twórczość od pewnego momentu to przearanżowywanie tego samego. Spójrzcie na główny motyw z Piratów - "He's a Pirate" (w zasadzie nie tylko ten jeden) i soundtrack z Gladiatora. Podobnie można bawić się z innymi jego soundtrackami. Znajdziecie tam dokładnie te same motywy z lekkimi przeróbkami. Wiem, że w Piratach nie pojawił się on po raz pierwszy, ale moim skromnym zdaniem w Piratach wyszło
  • Odpowiedz
@pogop: @Hu_Yu_Hai_Ding: @qnebra: Za muzykę do Gladiatora ma u mnie dożywotni szacunek, ale osobiście preferuję Two Steps From Hell a szczególnie kompozycje Thomasa Bergersena. Robi trochę bardziej dynamiczną muzykę, mniej nadającą się na tło do filmów, ale jest świetna.
  • Odpowiedz
@chrzandofrytek: Ta jego muzyka to takie "filmo polo". Poza tym słowa "meloman" używa się raczej w stosunku do miłośników tak zwanej "muzyka poważnej", a nie prostackich melodyjek z filmów.
  • Odpowiedz