Wpis z mikrobloga

@dlouhy No i?
Martyrologia w tym kraju widać bardzo mocna nie tylko w historii, ale i na co dzień. No i co z tego, że ktoś się czuje za młody albo zwyczajnie nie chce mieć dziecka i nie zamierza niszczyć swojego dotychczasowego trybu życia? Antykoncepcja zawodzi, a jeśli ktoś ma możliwość pozbyć się problemu to dlaczego miałby z tego nie korzystać? Bo WAM się nie podoba? Bo dla WAS to niemoralne?
#!$%@?
@dlouhy: @plackojad: No i?

1) Śmierć osoby oznacza śmierć mózgu
2) Zatem istnienie osoby ludzkiej jest równoznaczne z działaniem jej mózgu.
3) Płód we wczesnej fazie rozwoju nie posiada działającego mózgu.
4) Zatem nie jest on jeszcze osobą ludzką.
5) Zatem niedopuszczenie do dalszego rozwoju płodu nie jest równoznaczne ze śmiercią osoby ludzkiej (nie ma mózgu, nie ma osoby, nie ma śmierci osoby)
6) Skoro decyzja o niedopuszczeniu do dalszego
@SquirrelsCanFly To niech sterylizacja stanie się legalna (i dostępna, a nie, że lekarz wyda zgodę dopiero po 40 albo trójce dzieci), wtedy nie będę miała żadnych obiekcji wobec dzisiejszego kompromisu. Nie zabijam żadnego człowieka. To Twoim zdaniem zabijam człowieka. Dlaczego wchodzisz ze swoimi butami moralności do mojej moralności? Jeśli Twoim zdaniem aborcja to zabicie człowieka, to zwyczajnie jej nie rób, proste. Dlaczego tak bardzo ta jedna strona uporczywie zmusza tą drugą do
@CosmicDreamer: Czemu od razu idziemy do ekstremum i z wolności w kwestii podjęcia decyzji o przerwaniu ciąży przechodzimy do tego, że rzekomo uznaję zasadę "bo wszystko wolno"? Nie, ja chcę tylko pełną autonomię w kwestii mojego ciała.
Znowu to robisz. "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka." - jakiego człowieka? Wpychasz mi swoją moralność, wciskając jakobym naruszała wolność jakiegokolwiek człowieka. Wedle MOJEJ moralności nie ma mowy o
@Koritsu: te pierdoły o niewtrącaniu się do twojej, zapewne lepszej, moralności to argument dla debili. Albo żyjemy w społeczeństwie, gdzie utarte są dane wartości odnośnie życia, albo każdy żyje wg swojej moralności i np gwałci kobiety, bo uważa, że to ok. Problem z tymi tzw. wolnościami jest taki, że lekko zdegenerowane jednostki pozwalają sobie na coraz większe zepsucie i granica 'moralności' stale się przesuwa w tym złym kierunku. Wedle moralności kata,
@Cooldawg: Nigdzie nie napisałam, że moja moralność jest lepsza od Twojej. Moja moralność nie jest lepsza od Twojej, ani Twoja od mojej, bo sobie przyczepisz łatkę obrońcy życia.
I, jak zwykle, przechodzimy do argumentów o gwałtach i mordach. Nie, to nie jest to samo. Jeśli ktoś uważa, że gwałcenie kobiet jest ok to kodeks karny i organy sprawiedliwości szybko ukrócą jest poglądy.
Jednostki, które stawiają swój komfort ponad istnienie nic nie