Wpis z mikrobloga

Tak mnie zastanawia, w kompromisie aborcyjnym jest, że możesz jej dokonać ale nie musisz. Więc idąc tym tokiem rozumowania, jeśli nie chce się jej dokonać to kobieta może urodzić "niepełnosprawne" dziecko. To tylko i wyłącznie jej wybór. Tym bardziej nie rozumiem imby z tego powodu, przecież nikt ci nie karze tego robić. A większość katoli mówi o zabijaniu noworodków. Najgorsze jest to, że w momencie wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji, rozkwitnie czarny rynek na takie usługi bądź kobieta zostanie zmuszona do wyjazdu do innego kraju gdzie jest to legalne.
Konkludując, aborcja to możliwość a nie nakaz, nikt do tego nie zmusza. Chcesz wychowywać niepełnosprawne dziecko - nie ma problemu, nie chcesz mieć takiego dziecka - okej, rozumiemy.
#aborcja #polityka #neueuropa #czarnyprotest #4konserwy #niepopularnaopinia
  • 3
@anonimowy_michal: nie chce się wdawać w dyskusję nt słuszności zakazów/pozwoleń ale to o czym mówisz nie jest takie jednoznaczne - jako ludzie dorośli umówiliśmy się, że nie będziemy się nawzajem mordować głównie po to żeby zagwarantować sobie bezpieczeństwo. Nienarodzone dzieci nie mają takiego głosu stąd przeciwnicy aborcji występują w ich obronie. Tu nie chodzi o to, że przeciwnik nie musi abortować. Tu chodzi o to, że przeciwnik czuje się współodpowiedzialny jeśli
@powaznyczlowiek: no dobra, rozumiem twój punkt widzenia. Zakładając sytuację najbardziej złą czyli płód rozwija się bez jakiegoś istotnego dla życia narządu oraz sama ciąża jest zagrożeniem dla życia kobiety. Uważam, że takie przesłanki są całkowitym uzasadnieniem dla aborcji. Dziecko czy tam płód i tak nie ma szansy na przeżycie. A jeśli chcesz rozpatrywać to w kwestii sumienia to każdy ma swoje i to tylko od ciebie zależy czy się tego podejmiesz
@anonimowy_michal Bo ten gówniany rząd nie potrafi rozwiązać żadnego problemu, ani pójść na kompromis. Jak tylko pojawia się jakiś zgrzyt to zamiast wymyślić rozwiązanie, po prostu się tego zakazuje ¯_(ツ)_/¯