Wpis z mikrobloga

@matowoszary: Czyli jak ktoś np. Radomiu kupuje 300 ton cebuli za 50 groszy i spekuluje, że uda mu się sprzedać za 80 groszy po sezonie to ty na tym też tracisz? A jakby nagle rynek cebuli się załamał to pewnie ty w jakiś magiczny sposób zarobisz?