Przyjechałem na wieś odwiedzić rodzinę na weekend. W telewizji zaczęli puszczać reportaż o #alfieevans - ja spoconymurzyn.jpg bo wiadomo, zaraz zacznie się w domu ideologiczną imba. A tymczasem cała rodzina - włącznie z babcią, która od czasów Stalina nie opuściła ani jednej niedzielnej mszy - zgodnie stwierdziła, że lekarze postąpili słusznie, a dziecko przynajmniej nie męczy się bezsensownie. Wiara w ludzi przywrócona. Przyjemnej majówki życzę (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Binnion: I słusznie. Nie ma sensu sztucznie podtrzymywać życia tylko po to aby przedłużyć cierpienia, skoro nie ma nadziei. Może nawet w przyszłości uda się wprowadzić u nas eutanazję? Ja jestem za, podpisałbym od razu.
@JuneJohn: Nie napisałem nigdzie, że nic nie czuje. Prawdopodobnie czuje. Dlatego nie powinno się przedłużać jego męki. A jeżeli nic nie czuje... To znowu nie ma sensu utrzymywać przy życiu ciała skoro mózg już dawno umarł czyż nie?
Widziałem jak męczył się dziadek przed śmiercią, tego się nie da zapomnieć. I wtedy człowiek ma naprawdę dylematy, bo z jednej strony to bliska osoba, z którą jeszcze chciałoby się pożyć, z drugiej
@PomaranczowyKrol Dziecko nie jest własnością lekarzy, ale nie jest też własnością rodziców. Lekarze, w przeciwieństwie do rodziców, posiadają niezbędną wiedzę do orzekania, kiedy terapia przeradza się w uporczywe podtrzymywanie życia.
@Binnion: No i fajnie. Nawet według teologii katolickiej uporczywa terapia przedłużająca agonię jest niemoralna. Tylko niektórzy chcą być świętsi od papieża.
@Binnion: Skoro człowiek chory bez nadziei na wyzdrowienie i być może cierpiący zasługuje na śmierć, to nic jak tylko wymordować wszystkich z Zespołem Downa - taka jest wasza logika.
Może nawet w przyszłości uda się wprowadzić u nas eutanazję? Ja jestem za, podpisałbym od razu.
@LrPrl: przypomniało mi się jak kiedyś w radio rozmawiali z opiekunem z hospicjum. Opowiadał że dużo podopiecznych popiera eutanazję, ale jak ich zapytał czy są gotowi dziś się poddać eutanazji zabiegowi to każdy miał jakąś wymówkę, albo po ślubie wnuczki, albo jeszcze jedne święta z rodziną chcą spędzić, a żeby córka najpierw ze Stanów wróciła.
@Binnion: Łatwo się mówi takie bzdety gdy chodzi o cudzą rodzinę. Trzeba było zapytać babcie czy gdyby twojemu rodzicowi coś się stało w dzieciństwie to oddałaby decyzje o jego życiu lekarzom czy sama by decydowała.
@Mamoniowa: Widzisz, bo ich od śmierci nie dzieliły dni a miesiące czy lata. Mi bardziej chodzi o ukrócenie ostatnich dni męki z naprawdę ciężką chorobą.
@grim_fandango: Każdy rodzic jakiegokolwiek zapytasz prawdopodobnie będzie chciał walczyć o życie dziecka. Nie ma w tym nic dziwnego. Dlatego lekarze podejmują taką a nie inną decyzję, bo raz, że mają wiedzę na temat stanu pacjenta, spore doświadczenie oraz przede wszystkim mogą racjonalnie i obiektywnie ocenić sytuację.
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
A jeżeli nic nie czuje... To znowu nie ma sensu utrzymywać przy życiu ciała skoro mózg już dawno umarł czyż nie?
Widziałem jak męczył się dziadek przed śmiercią, tego się nie da zapomnieć.
I wtedy człowiek ma naprawdę dylematy, bo z jednej strony to bliska osoba, z którą jeszcze chciałoby się pożyć, z drugiej
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@LrPrl: to w końcu o czym mówisz?
@LrPrl: przypomniało mi się jak kiedyś w radio rozmawiali z opiekunem z hospicjum. Opowiadał że dużo podopiecznych popiera eutanazję, ale jak ich zapytał czy są gotowi dziś się poddać eutanazji zabiegowi to każdy miał jakąś wymówkę, albo po ślubie wnuczki, albo jeszcze jedne święta z rodziną chcą spędzić, a żeby córka najpierw ze Stanów wróciła.