Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak #tacohemingway dodał w nocy Marmur na yt i zarwałam nockę, bo tak się wciągnęłam w ten album, taka stworzona historia z kawałków.

Szprycer, utwory z Otsochodzi i #taconafide to już nie to co wcześniejsze albumy. Fajnie, że się rozwija, ale mój sentyment pozostaje do tego fifiego z Trójkąta warszawskiego, Umowy o dzieło i Marmuru.

#rap #polskirap
A.....a - Pamiętam jak #tacohemingway dodał w nocy Marmur na yt i zarwałam nockę, bo ...
  • 40
  • Odpowiedz
@Acetylocholina mam to samo, zresztą jak wyszedł "Deszcz na betonie" to katowałem ten utwór kilka tygodni. Brakuje mi tego co odczuwałem kiedy słuchałem Trójkąt czy Umowę. Rozpływałem się w tekstach z tych płyt, Marmur też robił robotę. Ciężko mi nawet określić czego mi tak naprawdę brakuję, ale każdy fan Taco, któremu "Szprycer" czy "Soma" nie siada na pewno mnie zrozumie
  • Odpowiedz
@Acetylocholina w punkt. Lubię posłuchać czasem Somy, bo większość kawałkóe ma fajny beat, ale jak dla mnie przez collab z Quebo spłycił tekst, żeby trafić do szerszego grona odbiorców. Umowa o dzieło chyba najbardziej mi się podobała, bo pokazywała jego przemyślenia, aspiracje. Była po prostu szczera
  • Odpowiedz
@Acetylocholina:
"Wolisz mnie na starych EPkach? Fajnie, weź se "Trójkąt" zarzuć"

Cieszy mnie że się rozwija, Soma jest świetną płytą moim zdaniem, zdecydowanie lepszą od Szpryceru.
  • Odpowiedz
@Acetylocholina: trójkąt znam na pamięć cały, Marmur też mnie zachwycił a potem przyszedł Szprycer i wielkie rozczarowanie
Już wosk był dla mnie słaby

Codziennie muszę sobie posłuchać coś z Trójkątu bo inaczej dzień jest niezaliczony
najciekawsze może w tej mojej całej aferze to jest świat gastronomiczny...( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz