[linca_pau]

Sprawa ma się tak, za kilka godzin lecę samolotem, pieprzone 5,5h. To nie mój pierwszy lot, było tego od groma, ale zawsze, za każdym pieprzonym razem nie wiem co ze sobą zrobić. Nienawidzę latać, najgorsze uczucie, nienawidzę być w powietrzu, #!$%@?ą mnie ciągle uśmiechające się stewardessy. Od rana mam ściśnięty żołądek i walące serce w gardle. Jak sobie z tym poradzić? Obejrzałam już wszystkie możliwe uspokajające filmiki, stosuję jakieś magiczne sztuczki, ale dupa. Zawsze tak robię i nigdy to nie działa. Przez cały lot czuwam nam maszyną i najmniejsze szarpnięcie doprowadza mnie do zawrotów głowy i mdłości. Upić się nie mogę, tabletek na wyciszenie też nie mogę.
#zalesie #stresujesie #samoloty #strachprzedlataniem

[L.....a]

@linca_pau A często latasz? Jak nie to idź do psychiatry po coś uspokajającego i bierz doraźnie.

[ppiasq]

@linca_pau: Obejrzyj kilka odcinków "Katastrofy w przestworzach" dla rozluźnienia

[nietosamo]

@linca_pau: na kanale turbulencja na YT ostatnio chyba coś było o lęku przed lataniem

[linca_pau]

@Lookbehindya: Latam często, chociaż teraz miałam rok przerwy. trochę za późno na psychiatrę
@ppiasq: Obcykane wszystko, uwielbiam odcinek o największej katastrofie. Oczywiście zdarzyło się to na lotnisku, na którym ląduję ja :D
@nietosamo: Kanał znam na pamięć :)

[Iskaryota]

@linca_pau: dupnij se lolka

[linca_pau]

@Iskaryota: Odpada, wkręciłabym sobie pewnie złą fazę. Piję wiadro melisy, też zioło :)

[szzzzzz]

@linca_pau na mnie jako tako działa muzyka

[dobrzecisiewydaje]

@linca_pau: o dzien dobry, mam to samo, ze każde skrzypnięcie w samolocie to juz zawał, że umieramy. Ja się zawsze zmuszam do zaśnięcia i jakimś cudem mi sie udaje. Siedząc w samolocie zawsze sobie powtarzam w kółko to, ze samoloty to najbezpieczniejszy środek transportu. Jeśli na co dzien poruszasz sie samochodem lub po prostu pieszo, to jest większe ryzyko, ze wlasnie wtedy ulegniesz wypadkowi, a nie w samolocie. Druga kwestia jest

[linca_pau]

@szzzzzz: Muzyka przygotowana. Książka też jest, chociaż zwykle i tak nie wiem co czytam :D
@dobrzecisiewydaje: OOO doskonale mnie rozumiesz! Też wiem, że to bezpieczne i to sobie powtarzam. Czasami jak udaje mi się zasnąć, to i tak jestem na czuwaniu i czuję każde szarpnięcie. Nie potrafię pokonać myśli i świadomości, że nie dotykam ziemi, która wywołuje u mnie przesadny dyskomfort.

[szzzzzz]

@linca_pau pan turbulencja też mówił o tych dźwiękach w samolocie, że to normalne, że jest głośno, że coś na skrzydłach się rusza, że to wszystko pracuje. Dla mnie to też największy problem. Mój mózg zachowuje się dokładnie jak twój pod tym względem. Możliwe, że jest tak, że my myślimy, że wiemy lepiej, kiedy tak naprawdę nie wiemy nic. Może łączymy sobie te dźwięki z jazdą samochodem, gdzie wtedy rzeczywiście one coś złego

[Retoryk]

@linca_pau: Benzodiazepiny.

[epll]

@linca_pau: Może np. miejsce przy skrzydle? Będziesz sobie oglądać co wydaje dźwięki i jak się wszystko na skrzydle rusza. Zobaczysz, że nic nie odpada i Ci przejdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[linca_pau]

@szzzzzz: Co te mózgi, to ja nawet nie ;)
@epll: Oczywiście, będę patrzeć i czekać aż odpadnie, dzięki :D Miejsce mam od korytarza, okno nie na moje nerwy :)

[epll]

@linca_pau: Właśnie imo bardziej w korytarzu gorzej bo nie masz co robić i miliony myśli o tym, że coś się stanie. A tak to sobie widoki pooglądasz :D

[linca_pau]

@epll: Powiedz osobie z lękiem wysokości, że może sobie widoki pooglądać. No weź się :D

[wirvzkv]

@linca_pau: Też nie lubię latać. Dla mnie receptą jest wybór droższych linii, które oferują ekrany przed Twoim siedzeniem. Podczas lotu oglądasz film i skupiasz się na nim. Inni piją alkohol żeby zniwelować strach.

[Jakr]

@linca_pau: znam ten ból. Protip to wino przed i w trakcie lotu