Wpis z mikrobloga

@Paul_Proteus: Jedną z największych wad wiązania się z niedziewicą jest to, że ma jakiegoś "byłego", który wciąż zajmuje jej myśli i marzenia. Samemu jest się tylko plastrem na jej złamane serce. Taka kobieta wielokrotnie zdradza aktualnego z byłym w myślach, a jak nadarzy się okazja, to i w realu. No chyba, że jej uczucie wygasło, kontakt całkiem się urwał, albo to była kobiety inicjatywa, żeby zerwać poprzedni związek (na przykład przejrzała
@Paul_Proteus: Ludzie którzy w dzieciństwie nie chcieli być podobni do swojego ojca są w ogóle bardziej rozwiąźli niż średnia w społeczeństwie i są na to badania, więc akurat tutaj stosunek do rozwiązłości mnie nie dziwi. Szkoda słów na tę patologię.
i jak tłumaczysz to zjawisko?


@powiedz: przypuszczam, że dla większości kobiet seks nie jest tak całkowicie pozbawiony uczuć wyższych, jak dla niektórych mężczyzn i każdy dodatkowy one-night stand zaburza im postrzeganie mężczyzn i normalnych związków. Z każdym nowym myślisz o tych poprzednich i nie możesz zbudować normalnej relacji. Faceci też mogą mieć podobne problemy jeśli są bardziej uczuciowi, ale spora część pewnie może to przezwyciężyć właśnie tym "szowinistycznym" podejściem, że seks
Wrzucali kiedyś taki wykresik zależności "ilość partnerów seksualnych partnerki vs prawdopodobieństwo rozwodu". Nie muszę chyba stwierdzać oczywistego, że wśród dziewic prawdopodobieństwo było najniższe


@desensitization Wiem o który wykres chodzi, bo był dosyć często wrzucany w różne wpisy. Mój problem z tym wykresem jest taki, że niby pokazuje zależność "ilość partnerów vs prawdopodobieństwo rozwodu", ale przecież każda z tych kobiet kiedyś była dziewicą i miała tego pierwszego chłopaka. Więc ciężko mi stwierdzić, że
@desensitization: nie zgodziłabym się że faceci są mniej uczuciowi. Wydaje mi się wręcz ze są bardziej. Wiec kobiety tez powinny szukać prawiczków.
Ja w tym wykresie raczej widziałam zawsze czynniki społeczne.
Między innymi: Katolicy trzymają wstrzemięźliwość aż do ślubu. Katolicy nie rozwodzą się bo jest to źle postrzegane przez ich społeczność.
Wiem o który wykres chodzi, bo był dosyć często wrzucany w różne wpisy. Mój problem z tym wykresem jest taki, że niby pokazuje zależność "ilość partnerów vs prawdopodobieństwo rozwodu", ale przecież każda z tych kobiet kiedyś była dziewicą i miała tego pierwszego chłopaka. Więc ciężko mi stwierdzić, że mam większe szanse na trwały związek jeśli moja partnerka będzie dziewicą.


@grzsci: to fakt, bo wtedy wymusza to na takim idealnym związku podwójne