Wpis z mikrobloga

Stoję przy kasie w biedrze i ekspedientka karyna otwiera nową kasę, no to idę, chcę wyłożyć parówki i dwa jogurty (to całe moje zakupy), za mną też jakiś Sebek z piwem, a pani ekspedientka:

NIE, NIE, NIE, JA ZAPRASZAM TUTAJ PIERWSZYCH DO MNIE PAŃSTWA Z DZIECKIEM W WÓZKU, PAŃSTWO MAJĄ PIERWSZEŃSTWO

I Karynka z Sebkiem wyładowują cały wózek wypełniony czteropakami harnasia, jakimś gównem i tyle...

Czy to normalne? Może ja jestem jakiś jaskiniowiec kurła xD Rozumiem kobieta w ciąży, schorowany człowiek, ale czy mały gówniak rzeczywiście jest takim przywilejem?

#pytanie #gownowpis #biedronka
  • 6
@SadoMaso: tak, to normalne, a wciąż nie tak częste. Przy małym dziecku naprawdę dobrze załatwić wszystko jak najszybciej i wyjść. Dla dobra wszystkich w około.
@SadoMaso: Kobieta w ciąży ma bardziej #!$%@? w kolejce niż taki seba z grażyną z benjaminem. W Rosmannie zawsze się drą, że pani w ciązy ma pierwszeństwo, miny moherów jasno wskazują co sobie myślą
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Pytanie skąd biorą się kolejki? Ano z braku plynnej obslugi tasmy, braku ogarnięcia ludzi (tu nie ma roznicy czy wiek, dzieci, czy plec). Ktos zbadal to zjawisko i wyszlo mu ze lepiej stanac w kolejce z kilkoma duzymi wozkami niz kilkunastoma malymi koszykami.