Wpis z mikrobloga

@ketometomen: powiem Ci tak. Początkowo kiedy jako rower miałem wybraną szosówkę to było bardzo średnio, dziwne trasy, zamiast wybierać najkrótszą drogę to dawało trasę na 40km zamiast na 10km. Potem zmieniłem na rower miejski z preferowanymi głównymi trasami a dozwolonymi drogami gruntowymi (ścieżka rowerowa koło mojego bloku jest chyba za taką uważana w mapach?) i jest naprawdę fajnie.
  • Odpowiedz