Wpis z mikrobloga

Miraski spod tagu #nieruchomosci i #rzeczoznawca - polecacie jakieś pozycję w temacie wyceny nieruchomości?

Chce zrobić uprawnienia - najpierw studia podyplomowe z potem praktyka + egzamin. Ale już teraz bym coś chciał wiedzieć, żeby potem na zajęciach nie skupiać się na prostych rzeczach, ale poświęcić więcej energii tym bardziej skomplikowanym.

Jest jakaś dobra książka kumulująca wiedzę w tym zakresie?
  • 11
  • Odpowiedz
  • 0
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol dzięki ziomeczku za polecenie. Właśnie sobie studiuję to kompendium i nie mam się z kim podzielić spostrzeżeniem, że na stronie 49 autorzy dali dupy ;) jako zarządca nieruchomości mam pewne zboczenia ;)

Z zasady dla określenia udziałów nieruchomości lokalowych w nieruchomości wspólnej stosuje się ułamki zwykłe. W skrócie: bo się może okazać pewnego dnia, że suma udziałów nie równa się 1 ;)

Na marginesie zapisałem ułamek dziesiętny bez zaokrągleń i od
staryhaliny - @GlebakurfaRutkowski_Patrol dzięki ziomeczku za polecenie. Właśnie sobi...

źródło: comment_FXcJy46DZdpUnHHxd7BpJs6KPhZXbGlz.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol ale praktyka zarządców mówi co innego ;)

Tzn. i tak trzeba wyjść od tego, że zarządca sam niczego nie wylicza, tylko wyciąga te ułamki zwykłe z aktów notarialnych. Ba, nawet jak się okaże, że w akcie jest złe policzone, to zarządca nie ma prawa sam z siebie ustalić udziału na nowo.

No ale stosuje się ułamki zwykłe, dlatego że rzadko który ułamek zwykły da się zapisac jako skończony ułamek dziesiętny. I
  • Odpowiedz
@staryhaliny przy wyliczaniu wartości nieruchomości często się przyjmuje na każdym stopniu wyliczania 3 miejsca po przecinki a dopiero na końcu się zaokrągla i to nawet do tysiąca w górę. Stąd może być różnica która jest dziwna dla zarządcy ale dla rzeczoznawcy jest działaniem wg sztuki. Nie odnoszę się teraz do przykładu który dałeś tylko opisuje z grubsza metodologię pracy rzeczoznawcy. Jak napiszesz mi wiadomość jutro żebym na to spojrzał to wyjaśnię ci
  • Odpowiedz
@staryhaliny: W metodologii rzeczoznastwa w pewnych przypadkach na poszczególnych krokach masz do czynienia z takim frywolnym zaokrąglaniem. To do rzeczoznawcy zależy decyzja o tym jak zaokrągli jeśli coś ma się równać 100 czy całości. Nie jest to błędem. Zobaczysz to później przy wagach.

Ale co do tego zadania to tam się chyba po prostu wkradł w błąd bo ja w swojej książce mam w tym zadaniu i następnym 0,184 i 0,172.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Mam kolegę, który był fizykiem na UJ i #!$%@? z tego zrezygnował ze względu na ciągłe uproszczenia i pominięcia ;) Mówił, że #!$%@? taką naukę i został programistą ;)

Wszystko byłoby fajnie, gdyby chociaż zaokrąglali konsekwentnie - a tu raz zaokrągla siódemkę w górę, a raz ósemkę w dół. No kurła (°°

Wydanie mam jakieś najaktualniejsze - wydanie III chyba,
  • Odpowiedz
@staryhaliny: Generalnie za tym idzie konsekwencja, ale to przy wagach. Zobaczysz później, choć nie wiem czy Dydenko akurat to opisuje. Po prostu to nie jest suche liczenie ale też doświadczenie rzeczoznawcy którego zadaniem jest np uznać, że to jest bardzij wartościowe dlatego postępuje tak.

To zadanie ja mam dobrze w swojej wersji (starej) więc tutaj po prostu imo wkradł się błąd.
  • Odpowiedz