Wpis z mikrobloga

Szanowny Panie Marcinie Musiał, Gubernatorze Miedzianej Góry, twórco znany z kanału #mocnyvlog!

Zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą, aby zaprzestał Pan łamania prawa polskiego i to najlepiej od zaraz.

Większość bywalców wykopu jest w pełni świadoma, że większość pokazywanych treści na Pańskim kanale to jedno wielkie lokowanie produktu. Niestety robi Pan to w sposób sprzeczny z obowiązującym prawem, na co pragnę zwrócić Pańską szczególną uwagę. Zwłaszcza, iż samodzielnie przyznał się Pan do tego typu zachowań na jednym z ostatnich daily vlogów pod tytułem "Mango Mama Wrocław - petarda!".

Podstawową kwestią jaką reguluje prawo jest to, że musi Pan podjąć decyzję, czy decyduje się Pan przyjmować pieniądze z YouTube, czy też od sponsorów Pańskich kulinarnych wojaży. Nie wolno Panu robić obu tych rzeczy na raz, a to dokładnie Pan obecnie i od dawna robi. Cały Pański wyjazd do Wrocławia to jedno wielkie pasmo lokowania produktów w sposób naruszający prawo. Oczywiście nikt Panu nie zabrania jeść za darmo, latać za darmo i w ogóle robić co tam Pan sobie chce, byle robił to Pan zgodnie z prawem i nie robił z nas, widzów, idiotów! A to Pan robi notorycznie.

Bowiem prawo stanowi, iż lokowaniem produktu jest przekaz handlowy polegający na przedstawieniu lub nawiązywaniu do towaru, usługi lub ich znaku towarowego w taki sposób, że stanowią one element samej audycji w zamian za opłatę lub podobne wynagrodzenie, a także w postaci nieodpłatnego udostępnienia towaru lub usługi.

Ponadto zgodnie z nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji (Dz.U. z 2011 r. Nr 85, poz. 459) audycja ta musi być w odpowiedni sposób oznaczona (zawiera płatną promocję). Zabronione jest nadmierne eksponowanie danego produktu oraz bezpośrednie zachęcanie do nabycia produktu. Proponuję by Pan ponownie obejrzał swój film "Mango Mama Wrocław - petarda!" i przeanalizował go pod tym kątem. Jednocześnie ta ustawa nakazuje Panu, jak nadawcy, ewidencjonowanie tych audycji w których może być jakikolwiek ślad płatnej promocji.

Chciałbym wspomnieć, iż nie natknąłem się na ani jeden Pański film promocyjny, gdzie zachwyca się Pan pod niebiosa jedzeniem, które zawierałoby obowiązkową informację o płatnej promocji. Czy nietaktem z mojej strony byłaby sugestia by zabrał się Pan za to zanim ktoś to zgłosi odpowiednim organom?

Ostatnim elementem do poruszenia jest fakt, że Pan bardzo często i chętnie korzysta z różnych kuponów i promocji. Chciałbym Panu uświadomić, iż zgodnie z ustawą ma Pan obowiązek ewidencjonowania i odprowadzania podatku dochodowego od każdej takiej zniżki, gdyż uzyskuje Pan w ten sposób dochód. Również zastanowiłbym się czy codziennie korzystanie z takich zniżek nie podpada pod działalność gospodarczą i może w końcu najwyższa pora jakąś na siebie zarejestrować? Czy kolejnym nietaktem byłaby prośba, jak takie rozliczenia, np. za zeszły rok, wyglądają w tak prężnie działającym przedsiębiorstwie jak Pańskie? To chyba nie jest jakaś wielka tajemnica i byłoby fair wobec widzów. Zwłaszcza, że ostatnio niemalże płakał Pan na wizji, że nie ma z czego rachunków zapłacić. Jak jest aż tak źle, to może wykop się zrzuci na te Pańskie rachunki, ale niech Pan w końcu da nam coś od siebie...

Z wyrazami szacunku,
NawalonyKmiot

#mocnyvlog #grubernator #kieleckiulaniec
  • 4
Chciałbym Panu uświadomić, iż zgodnie z ustawą ma Pan obowiązek ewidencjonowania i odprowadzania podatku dochodowego od każdej takiej zniżki, gdyż uzyskuje Pan w ten sposób dochód.


@NawalonyKmiot: To niestety pokazuje jak bardzo #!$%@? jest to sytuacja i jakimi niewolnikami sa ludzie w tym kraju, zeby roznica pomiedzy wymyslona liczba (tzw cena sugerowana), a inna wymyslona liczba mniejsza od tej pierwszej, wyzsza od kosztu wytworzenia byla traktowana jako dochod. Tego sie inaczej