Aktywne Wpisy
katienca +68
Od niedawna jestem inspektorem ds. Zwierząt w jednym ze stowarzyszeń. Tylko w przeciągu tygodnia mieliśmy 22 zgłoszenia. Wszystkie psy na lancuchu, wszystkie zaniedbane, chude, chore, w rozlatujacych się budach, bez wody, jedzenia i po prostu zwykłej opieki. Właściciele totalnie niereformowalni, słyszymy „TO INO JEST PIES”. Zawsze ta sama spiewka, ze nie mam pieniędzy, ze pies przecież stary, ze przeciez niczego mu nie brakuje, że w takim razie wezcie se go i się
Barabasz111 +694
Nie umiem się cieszyć.
Umiem się uśmiechać, śmiać, żartować, ale nie umiem się cieszyć. Jestem młody a pozbawiony radości życia. Domniemany powód? No #rozowypasek. Jesteśmy razem, ale ona jest zazdrosna, zdarzają się jej szantaze emocjonalne, kiedyś jak chciała odbić winę od siebie to mówiła że powinniśmy się rozstać. Zrobiła tak kilka razy wychodząc z mieszkania czy idąc bez słowa w swoją stronę jeśli robiła to na ulicy. Nigdy nie była poważna. Wyprała mnie z emocji. A teraz czuję się źle ze sobą, bo nigdy nie jestem szczęśliwy, mimo że jest obok, uśmiechamy się, kochamy.
Nawet nie mogę tu napsiać szczegółów ani dodać ze swojego konta, bo znajomi znają mój nick, bo mam taki sam tu jak i wszędzie.
Nje mam z kim porozmawiać. Pogrążam się. Zmieniłem pracę - nowe bodźce, nowi ludzie. Nic to nie dało. Sytuacji nie poprawia średnia atmosfera w rodzinie. Gardzę sobą, bo nie robię nic sensownego. Oglądam te #!$%@? meczyki. Cieszę się jak Niemcy przegrywają, ale po kwadransie wracam "do siebie". Czytam książkę i nic z tego. Ćwiczyć mi się nie chce. Co ja mam zrobić?
#depresja #zalesie #zwiazki #zycie #milosc #radosczzycia #bezradnosc #psychologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Weź mirku zerwij i się ogarnij.
@Mirek_z_wyklopu: nie zwalajcie wszystkiego na bordera. Po prostu się focha i manipuluje jak rozpieszczone dziecko rodzicem.
Robi focha, ty się dostosowujesz. Równie
Bo jesteśmy razem od dawna i mimo że często było tak jak było, tak było też dobrze. I chciałbym żeby tak było. Nie stać mnie na rozstanie. Ja tego nie wytrzymam, bo zostanę sam. Ona tego nie wytrzyma, bo myślę, że za mnie by w ogień skoczyła. Jak odzyskam człowieczeństwo, to będzie dobrze.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: akado
Komentarz usunięty przez autora
Jestem w nim, trwam, chyba na jakiś upośledzony sposób kocham, chociaż to dalekie od trgo co było jakieś dwa lata temu.
Jak pokochać siebie w momencie gdy nawet na pogrzebie bliskiej osoby uronilem dosłownie dwie łzy? Jestem bez sił na emocje.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@poprostuzyj:
To też nie tak, że ona jest całkiem wysysaczem. Ona z siebie daje, dużo, ale swego czasu chciała zbyt wiele i miała te potężne problemy, które się na mnie odbiły. Teraz to ona cierpi, bo nie potrafię żyć uczuciami po prostu.
Co masz na myśli mówiąc o tej osobowości?
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}