Wpis z mikrobloga

W której klasie zaczęliście chodzić do szkolnej łazienki bez skrępowania? Ja w takiej pierwszej techbazie, czy gimbazie, to w ogóle nie wchodziłem tam, bo się bałem xD

Nie potrafiłem też oddać moczu gdy ktoś był w kabinie obok i raz była taka sytuacja, że i ja, i jakiś typek nie mogliśmy się odlać przez to i stoimy bez słowa w tych kabinach. xD
#gownowpis #sikowpis
  • 7
@Krathac: przypomniało mi się właśnie coś przez co nie lubiłam na początku w LO chodzić do łazienki więc zawsze brałam koleżankę, żeby przy lustrze z nią pogadać xD
Były jakieś pierwsze tygodnie szkoły, ja ogólnie zawsze wyglądałam bardzo poważnie, jestem wysoka i nie ubierałam się jakoś wybitnie młodzieżowo. A i jedyny pociąg do domu miałam o 16:25, więc czasem czekałam w szkole tak do 16. No i notorycznie się zdarzało, że
@Limonene: Kiedyś wszedłem do kibla razem z dyrektorem marketu, w którym pracowałem, wymieniliśmy "dzień dobry" i zajęliśmy sąsiednie kabiny. Przerwę miałem krótką, a dyrektorowi się raczej nie spieszyło. Głupio mi było tak srać przy szefie, jednak on się nie krępował. Rozwinął gazetę i zaczął srać Feeria dźwięków i bukiety zapachów jakie temu towarzyszyły prawie pozbawiły mnie przytomności. Siedziałem i zaciskałem dupę, czerwony, spocony, z przekrwionymi oczami, aż on doczytał artykuł do