Wpis z mikrobloga

@wysuszony A dla mnie minimapa w obecnych grach to element psujący imersję. W GTA2 znałem całe miasta na pamięć. Nie było mapki więc po prosyu musialem się ich nauczyc. Dzięki temu lepiej wsiaknalem w klimat gry bo znalem te tereny, czulem się jak u siebie.
A teraz? Gram w GTA V i jest zajebiscie, ale miasto jest dla mnie bardziej obce bo zamiast się go uczyc, patrzę ciągle na mini mape.
  • Odpowiedz