Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Policja w tym kraju to jest jednak #!$%@? zart. Jak i to wielkie rownouprawnienie.
Facet zawsze w klotniach/zwiazkach/czymkolwiek jest tym zlym. Po prostu tak.
Wczoraj byla u mnie w domu ostra awantura(generalnie #!$%@? pociagnela milion rzeczy), gdzie doszlo do rekoczynow ze strony mojej zony na mnie. Nie pierwszy raz. Tym razem uzyla narzedzia i poranila mnie w paru miejscach. Byla krew. No mysle ze #!$%@? to jest za duzo.
Malo tego to wyganiala mnie z domu.
Dodam ze nigdy kobiety nie uderzylem i nie mialem zamiaru.
Stwierdzilem jednak ze cos musze zrobic i zadzwonilem na 112 zeby policja przyjechala i spisali notatke albo cokolwiek. Myslalem ze to #!$%@? normalne zeby miec dowod na cos takiego, ze facet nie zawsze jest tym zlym. I w sadzie czarno na bialym byloby kto jest agresorem w rodzinie.
Przyjechali wysluchali mojej wersji, popatrzyli no faktycznie pocieta twarz jest problem i poszli do zony i #!$%@? co?
"To Pani jest ta hehe terrorystka?"
"A pani nie uderzyl? Jak sie Pani czuje?"
Powiedziala policji ze ona mnie do domu wpusci to nagle stwierdzili ze przeciez ja musialem klamac i juz sugerowali mandat dla mnie.
No #!$%@? mac. U niej zero najmniejszych sladow czegokolwiek. Ja po nich #!$%@? dzwonie.
No i co? Na slowo wierza jej.
To ze widac ze to ja oberwalem? A to juz tam malo wazne. Przeciez co ta biedna kobieta by mogla mi zrobic. Jestem w koncu facetem.
Powiedziala im ze czula sie zagrozona bo nigdy nie wiadomo. Moze uderze. Chociaz sie nie zdarzylo mi nigdy. Oczywiscie juz bylem tym zlym w calej historii.
Tyle dobrego ze o mandacie zapomnieli i pojechali.
Jakbym to ja sie dopuscil czegos podobnego to juz bym siedzial 48h i nikt by nie pytal.
#zalesie #policja #zona #rownouprawnienie #przemocwrodzinie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 35
@AnonimoweMirkoWyznania

Polecam odejść z tego toksycznego związku tym bardziej, że piszesz iż to kolejny epizod. Co do reakcji policji to często jest tak, że podczas interwencji ofiara jest bardzo wzburzona, a napastnik spokojny co wytrąca im logikę i nie bardzo wiedzą jak się zachować tym bardziej przy kłótniach rodzinnych. Myślę że tu mogło być podobnie.
GłuchyDewiant: Oni się dziwią bo sami są agresywni i wielu #!$%@? żony. Jeden u mnie w mieście ponoć ściągał drzwi i kładł na żonie i po nich skakał. Do tego ciągłe zdrady żon z policjantkami. Osoby, które są w związkach z policjantami i policjantkami powinny być bardziej czujne jeśli chodzi o zdrady.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam nadzieje, ze nie macie dzieci. Cokolwiek napisali policjanci w notatce ze zdarzenia, podejrzewam, ze nie napisali, ze Ty ja #!$%@? wiec slad w papierach zostal. Obdukcja i prokuratura to tez wyjscie. Ale pierwsza i podstawowa sprawa to musisz sie z tego ukladu wydostac. Niewazne kto kogo, co kto komu powiedzial, czyja wina - to nie jest zycie cos takiego, zbieraj sie. Musisz zabezpieczyc hajs, tak zeby Cie nie zostawila
@AnonimoweMirkoWyznania uciekaj jak najdalej. Będzie tylko gorzej. Jeden gość z mojej rodziny właśnie siedzi w areszcie, bo była żona zepchnęła go ze schodów. Żeby się ratować zgłosiła, że ją dusił. W tle podział majątku (chce pozbyć się go z domu 180m + spora działka za jakieś śmieszne pieniądze).