Wpis z mikrobloga

@angelo_sodano: Ok, obejrzałem no i niby można się przyczepić do pewnych rzeczy jak chociażby postacie o których pomimo 2h filmu niewiele wiemy czy słabo rozwinięte wątki ojca Sidneya czy jego "kumpla od pudełka" ale te oceny na metacritic/rottentomatoes to jest mimo wszystko jakaś abstrakcja.