Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirabelki czy kiedykolwiek poczułyście do kogoś coś więcej, jeśli na początku nie było tego czegoś, tej mitycznej chemii? Czy z osoby z którą się po prostu dobrze gada niebieski stał się kimś więcej?

Poznałem pół roku temu fajną loszkę zawsze mamy tematy do rozmowy, trochę się droczymy, trochę dotykamy (nie seksualnie) i zastanawiam się czy jest jeszcze szansa na coś czy skoro minęło pół roku to jakby miało coś być, jakaś chemia z jej strony to by już do tego doszło. Spotykamy się bez spiny z jej czy mojej strony, każdy ma swoje życie. Czasem ja odwołam czasem ona. Nie ma to fajnie, jest to jeszcze lepiej. Trochę jestem skrzywiony społecznie (jak każdy wykopek) nie umiem into sygnały, kiedyś się pytała kiedy ją zaproszę do domu to zmieniłem taktycznie temat.
Opiszcie swoje doświadczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 11
  • Odpowiedz
PotężnaŁania: moze ona mysli ze to ty nic nie czujesz, nie chcesz niczego wiecej skoro sam nie robisz nic w tym kierunku? dlaczego tak wlasciwie myslisz ze ona nic nie czuje? moze ona chciala cos ruszyc w waszej relacji poprzez zapytanie o to zaproszenie do domu to ty zmieniles temat

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie, wysyłała strasznie dziwnie rozumiane sygnały, że przez dobre 1,5 miesiąca kminiłem, czy ona serio moze coś czuć, aż się swojej przyjaciółki (wspólna znajoma) nieraz pytałem - po prostu kobiety czasem takie są, że potrzebują kontaktu, wytulenia się. Ewentualnie to ja jestem upośledzony z odbieraniem sygnałów, ale skoro przyjaciółka mi mówiła, że nic o mnie nie gadała (o, jaki to Ottaviani jest, och ach) - raczej nic nie ma. ʕ
  • Odpowiedz