Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, #!$%@?.
Mialem mila, ładna, kochana, uczuciowa dziewczyne i juz nie mam. Bylem srednio nastawiony do randek bo juz w swoim zyciu jednej sie oswiadczylem, bardzo mnie zranila i myslalem ze z kobietami to juz nigdy nic wiecej. W koncu po 3 latach jako singiel umowilem sie z P. Wlasciwie to ona mnie poderwala. To ona glownie proponowała spotkania, opowiadala o sobie a ja zachowywalem sie jakby mial #!$%@?. Nigdy jej nie powiedziałem ze mi zalezy, ze doceniam to jaka jest. To nie tak ze ona nie miala zadnych wad. #!$%@? mnie czesto i ja pewnie ją tez ale kazdy ma jakies wady. Nie robilem tego specjalnie, nie chcialem jej zranic ale nie umialem jej zaufac, otworzyc sie. W koncu mnie zostawila a do mnie w tej samej chwili kiedy to powiedziala dotarlo, ze sie zakochalem ale bylo juz za pozno. Zaczalem randkowac ale zadna jej nie dorownywala. Chodzilem na randki na ktorych wspominalem jej usmiech i to jaka byla kochana. Myslalem, ze mi przejdzie. Minelo 8 miesiecy od rozstania i ciagle o niej mysle. Nie ma dnia zebym nie myslal o tym co u niej a bylismy razem tylko 3 miesiace. Tutaj pytanie do rozowych: wyobrazacie sobie ze moglybyscie dac komus takiemu jeszcze jedna szanse? Nie wiem co mam robic. Pojechac do niej i powiedziec ze jestem w niej zakochany, przepraszam i nie zapomnialem?
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 26
  • Odpowiedz
OP: @janushejro jakos nie widze tego teraz zebym wchodzil w jakis zwiazek skoro chce kogos innego :/ nie chce jednak zranic jakiejs dziewczyny bo ona sie zaangazuje a ja jej w koncu powiem ze i tak caly czas chcialem kogos innego. Z drugiej strony to juz nie wiem co mam robic. Mam strasznie silne przekonanie, ze chce zeby P. wrocila

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
po kilku latach


@Piotero1: Nie pewny czy troll xD

Masz masę beta orbiterów, którzy dadzą ci seks/związek/będą koleżankami z penisem + kilka psiapsi, które cię wesprą jak się da, będą targać po barach/klubach, podsuwać facetów pod nos, pocieszać i wysłuchiwać. Kobiety nie zostają z tym sam na sam jak facet, który szybko zaczyna odczuwać pustkę. Na faceta i to jeszcze w takim stanie, kobiety się nie rzucają by zastąpić byłą, więc
  • Odpowiedz
@bezbekpol: nie wiem. Chyba znam za malo kobiet. Ja tam zawsze myslalem ze ludzie sie ze soba wiążą z powodu uczuc a nie z powodu tego ze jest ktokolwiek pod bokiem to go wezme i tyle. Wiem ze strasznie tez na wykopie sie jedzie po kobietach. Moze i wiele rzuca sie w nastepny zwiazek ale moze i jest tam gdzies kilka takich ktore tego nie zrobia skoro beda czuly cos do
  • Odpowiedz