Wpis z mikrobloga

wczoraj potrzebowałem czyjegoś telefonu żeby zadzwonić bo mój się rozładował i ludzie się patrzyli jakbym chciał im go #!$%@?ć xD jedna chciała ode mnie dowód osobisty XDDDDD #!$%@?
jedyne pomocne okazały się trzy młode dziewczyny, z telefonu pierwszej juz dzwoniłem ale akurat jej tramwaj podjechał, druga chciała mi podładować powerbankiem ale wejście nie pasowało, no i trzecia dopiero mi go pożyczyła

ech, więcej zaufania do ludzi, kiedy polacy zrozumieją że nie każdy chce im #!$%@?ć telefon pytając czy może z niego skorzystać xD
#gownowpis
  • 51
  • Odpowiedz
  • 10
@qwertty321 i czemu ktoś miałby ci #!$%@? pożyczyć ten telefon? Jaka ma gwarancję, że nagle nie #!$%@?? To jedne z moich najpotrzebnieszych urządzeń, najbardziej cennych (również pod względem zawartości), w życiu obce u człowiekowi go nie pożyczę. Oburzają się o to oczywiście, ale mam to w dupie.
  • Odpowiedz
  • 9
@qwertty321 nie każdy ma ochotę stać z jakimiś. Obcymi ludźmi na środku ulicy i puszczać rozmowy na głośniku. Cholera wie o czym, jak i z kim ktoś będzie gadał, nie mam zamiaru za kogoś sobie wstydu robić. Poza tym z ręki też łatwo telefon zabrać. Nie. 2018 rok, każdy swój telefon ma, nie oczekuj od obcych pożyczania wartościowej i bardzo prywatnej rzeczy. To nie 2005 żeby telefony kosztowały grosze i nie oferowały
  • Odpowiedz
Kiedyś babeczce dałem telefon bo musiała sms-a napisać a w ramach podziękowania 2 dyszki dostałem, warto pomagać ( ͜͡ʖ ͡€)
  • Odpowiedz
@qwertty321: Kiedyś przechodziłem koło szkoły podstawowej i tam stał taki pan około 30 lat i ide sobie, a ten pan do mnie 'przepraszam ma pan może telefon? chcę zadzwonić do córki, bo mi się rozładował i powiedzieć, że jestem wcześniej' no to mu dałem ten telefon, ale praktycznie trzymałem go za rękaw żeby mi nie #!$%@?ł XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@qwertty321: szczerze to się trochę nie dziwię. Parę lat temu miałem sytuację że podszedł do mnie chłopak, na oko 19 lat typowy Mirek. Stałem na przystanku przy polibudzie łódzkiej, prosił aby zadzwonić do brata bo mu bus odjechał a brat wraca za 2h z uniwerka to go weźmie. Ok pożyczyłem, za parę sekund przeskoczyl przez jezdnię sekundy przed autami. Nawet nie zdążyłem za nim biec, 3 pasy ruchu.
Nigdy więcej, do
  • Odpowiedz
byłem ubrany w czarne rurki i jakąś koszulkę już nie pamiętam, ale ubrania były czyste ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@qwertty321 jeszcze nagazowanemu bym pożyczył ale w czarnym chodzić podczas takiego gorąca?
Nigdy w życiu bym nie dał, bo walnięty jesteś.
  • Odpowiedz