Wpis z mikrobloga

No ja pier...

1. Znajdujesz ofertę wynajęcia mieszkania. Ogłoszenie wstawione godzinę temu. Dzwonisz do grażyny, że jesteś zainteresowany. Mówi ci, że jest na miejscu, więc możesz jeszcze dzisiaj obejrzeć mieszkanie.
2. Zbierasz się, wsiadasz do samochodu, jedziesz.
3. Dzwoni grażyna, że jednak dzisiaj sobie nie obejrzysz mieszkania bo idzie, hehe, burza... a musi jeszcze wrócić do swojej hawiry.
4. #!$%@? level 100 bo jesteś kilometr od miejsca docelowego.
5. Pytasz więc o kolejny termin, kiedy możesz obejrzeć mieszkanie. Mówi, że "jutro dziewiąta będzie spoko".
6. Następnego dnia jesteś za dziesięć dziewiąta pod blokiem.
7. Dzwonisz i informujesz grażynę, że już jesteś i prosisz ją o podanie numeru mieszkania.
8. Ten #!$%@? babsztyl, mówi ci, że oferta nieaktualna...
9. #!$%@? level 9000 (°°

I takie to szukanie #mieszkanie w #lublin #lsm

#grazynacore
  • 11
@adik311: niestety, jeśli chodzi o wynajem mieszkania/pokoi to w Lublinie jest istna tragedia. A ceny ogółem z kosmosu, niedawno za pokój dwuosobowy płaciłem z różową tysiaka plus rachunki (nie chciałem jakiegoś #!$%@? prlu), teraz już kawalerka Nas wychodzi minimalnie drożej.
@adik311 mnie najbardziej irytowało jak Pan Janusz nie raczył odpisać na smsa - trochę czasu w pracy miałem, poprzeglądałem mieszkania, wybrałem powiedzmy 10 - przecież ile szybciej napisać zbiorczego smsa kiedy można umówić się na oglądanie zamiast gadać z każdym z osobna. Ale nie, Lord Janusz nie będzie odpisywał plebsowi -.-
@taraqui: Ty sobie wysyłasz jednego zbiorczego sms'a, a on dostaje tych zbiorczych smsów 50. Oprócz tego drugie tyle potrafi zadzwonić. Jak pokazuje doświadczenie, ludzie którzy wysyłają zbiorcze sms'y znacznie częściej olewają umówione spotkania i nie przychodzą. Wobec tego to nie wina Lorda Janusza, co nie chce odpisywać plebsowi, tylko ludzie którzy dzwonią i umawiają się, znacznie częściej faktycznie przyjeżdżają obejrzeć mieszkanie, wobec tego nie marnując czasu, jak ludzie od SMS, którzy
@adik311 ja miałem podobnie tylko ja byłem po drugie stronie. Miałem umownych z 5 spotkań, każde co 15 minut, a odbyło się dwa. Zgadnij, czy te trzy pozostałe zostały odwołane...czekałem jak ten cieć przy hałdzie żwiru, a na telefony nie odpowiadali. Także wiesz, to działa w obie strony.
@Adures: no ok, nie znam tego od drugiej strony, zastanawia mnie tylko skąd się bierze ta zależność między smsowaniem a olewaniem. Przecież nawet jak dostaje tych smsów 20 i drugie tyle telefonów to na każde zainteresowanie powinien chcieć odpowiedzieć xD Smsem nie jest szybciej? Zresztą już nie mów że odpisywanie na smsy takie czasochłonne i trudne, nie bardziej wymagające niż rozmowa przez telefon ;)
@taraqui: ludzie którzy korzystają z SMS sami wyrobili sobie taką opinie, że nie warto im odpisywać. Samo odpisanie na SMS nie jest trudne, ale po co, kiedy można robić w tym czasie coś znacznie bardziej produktywnego? Druga sprawa to jak masz duży popyt, to łatwiej jest to ogarnąć w jednej krótkiej rozmowie telefonicznej, niż cały dzień wymiany SMS (przy prędkości odpisywania niektórych ludzi potrafi zejść i 2 dni), albo wcale nie
@taraqui: No jeśli czytasz mój komentarz jak Jehowy Biblię to tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

EDIT: Doświadczenie uczy człowieka, że są pewne grupy ludzi którym nie chcesz wynajmować, bo albo robią syf straszny i niszczą wszystko (a nie robie ludziom niezapowiedzianego wjazdu do miekszania, szanujmy się), albo są z nimi ogólnie problemy, wiec jeśli da się cześć odsiać już na etapie rozmowy telefonicznej, to czemu nie?