Aktywne Wpisy
Defined +548
Czy Koalicja Deweloperska działa w Polsce nieprzerwanie od co najmniej 24 lat? Myślę, że wielu z was ma gdzieś w głowie frazę "w polsce brakuje 2 miliony mieszkań". Otóż okazuje się, że ta fraza jest wtłaczana Polakom do głowy od co najmniej 24 lat. Jaki jest jej cel? Clickbait? Propaganda mająca wmówić Polakom, że mieszkanie jest towarem deficytowym i musi dużo kosztować?
Oczywiście struktura i oczekiwania Polaków się zmieniały przez lata -
Oczywiście struktura i oczekiwania Polaków się zmieniały przez lata -
chud +165
Ja mam krótkie pytanie w sprawie koni nad Morskim Okiem. Dlaczego wszyscy się tak cyrtolą z tymi fiakrami? Dlaczego władze nie zakażą po prostu ich używania i koniec?
Starosta podobno wycofał tego elektrycznego busa. Nie wiedziałem też, że trwająca kilkaset lat „tradycja” używania tych koni trwa od 1989 roku… wcześniej jeździł autobus diesel.
#afera #konie #zakopane #morskieoko #weterynaria #pieniadze
Starosta podobno wycofał tego elektrycznego busa. Nie wiedziałem też, że trwająca kilkaset lat „tradycja” używania tych koni trwa od 1989 roku… wcześniej jeździł autobus diesel.
#afera #konie #zakopane #morskieoko #weterynaria #pieniadze
Wołam z tego komentarza.
Otwórz w nowej karcie muzykę przed rozpoczęciem lektury.
Out-of-character w tym wątku dozwolony.
-----------------------------------------------------------------------
Abi siedziała wśród owiec, wpatrując się w stronę zachodniego lasu. Po jej policzkach spływały łzy, które szybko otarła, gdy zobaczyła zbliżającą się postać. Ukłoniła się, po czym próbowała się uśmiechnąć, choć był to najbardziej koślawy uśmiech, jaki można było sobie wyobrazić
- Bjorn Vangsa. Co Cię do mnie sprowadza?
- Sprawdzam jak się trzymasz Abi. Od śmierci Twojego ojca minęły już dwa tygodnie, musisz się wziąć w garść, jeżeli chcesz przetrwać. Jesteś już wprawdzie dorosła, ale jeżeli będziesz czegoś potrzebowała, daj znać mi albo Thorvaldowi.
Dziewczyna milczała. Jej matka zmarła przy porodzie, przez 17 lat zajmował się nią jej ojciec. Wraz z nim pracowała na farmie Thorvalda Różowego od swoich najmłodszych lat. Dwa tygodnie temu wziął udział w akcji zorganizowanej przez Sylvi, a teraz...
- ... jestem sama.
- Co Ty opowiadasz, wszyscy w Hjallbrekce jesteśmy... jedną rodziną - powiedział Bjorn bez przekonania w głosie.
- Nic mnie tutaj już nie trzyma - powiedziała chłodno Abi - nie mogę patrzeć na twarze morderców mojego ojca, nie mogę już więcej myśleć o tym co zrobiła Sylvi...
- To nie myśl! - uciął Bjorn - Nie zadręczaj się tym, nie myśl o zemście, zemsta poźre Twoje niewinne serce. Bogowie bacznie nam się przyglądają, nie zawiedź ich. - po czym odwrócił się na pięcie i sięgnął po butelkę z ulubioną oleistą zawiesiną.
Kiedy Bjorn odszedł na parę kroków, Abi krzyknęła w jego stronę.
- Dlaczego Sylvi porwała tę pogankę?
Bjorn zamyślił się i wziął głębszy łyk wywaru.
- Wierzyła w rzeczy, które dla większości z nas są nie do zaakceptowania. Wierzyła, że każdy człowiek ma prawo do życia i wolności. Nigdy nie pływała łupić gorszych od nas ludzi. Została obdarzona niezwykłym talentem do walki, a tylko raz w życiu go tak naprawdę wykorzystała. Nigdy jej pod tym względem nie rozumiałem, ale mimo to bardzo szanowałem. Czy Twój ojciec wspominał coś o niej przed śmiercią?
- Tak... organizowała potajemnie przesiedlenie z Hjallbrekki...
Bjorn zakrztusił się wywarem, ale zanim zdążył zadać kolejne pytania, usłyszał dźwięk rogu z pobliskiej wieży strażniczej. Steinar niedawno przedstawiał nowy system przekazywania informacji.
- Szykują się goście... Abi, biegnij do portu!
Bjorn spojrzał w stronę wzgórza i dostrzegł powoli maszerującą armię. Szczególną jego uwagę zwrócił oddział wysokich i jasnowłosych, gładko ogolonych Wikingów.
- Co tu się... - zaklął, po czym pobiegł w stronę powstającej w wale ziemnym bramy.
[...]
Na miejscu czekał już jarl z Małą Radą oraz spora grupa miejscowych. Armia zatrzymała się na wzgórzu. Ciężko było stwierdzić jak liczne były wojska i jaki był ich cel. Żołnierze rozpoczęli stawianie namiotów, nie widać było zarówno żadnego poselstwa z ich strony, jak ich agresji - łucznicy ustawieni byli w szeregu, ale nie trzymali łuków w rękach.
- Jarlu, czego oni od nas chcą?
Wtem spośród oddziałów wyłoniła się sylwetka. Niewysoki, niezbyt mocno zbudowany mężczyzna o kruczoczarnych włosach i gęstej czarnej brodzie. Spojrzał w stronę zgromadzonych przy bramie mieszkańców. , w jednej ręce trzymał oparty o ramię dwuręczny topór, zaś drugą wyciągnął w stronę jarla i gestem przywołującym zaprosił go do siebie.
-----------------------------------------------------------------------
W tym wątku nie podejmujecie decyzji dotyczących fabuły. Ze względu na ostatnio duże odstępy czasu między kolejnymi Radami Osady chciałabym Was zapytać (znowu ankieta, hurra!) o odczucia odnośnie trwającej przygody. 4 pytania, ok 2 minut na wypełnienie. Link do ankiety TUTAJ
-----------------------------------------------------------------------
Jeżeli nie chcesz widzieć postów tego typu, wrzuć tag #lacunafabularnieczarnolisto na czarno
(ooc nick w spoilerze nie woła)
Bjorn Vangsa
Kurcze nie mam tutaj. Wbrew pozorom nie noszę ze sobą tylu butelek
Horund, tez idziesz. @Queltas
To co, idziemy sie przywitac? (zarzuca halabarde na ramie)
@lacuna
Bierze solidny łyk z butelki dla pewności siebie
Idziemy!
Wayland Seggis
Jarlu, z chęcią mogę Ci towarzyszyć w wizycie!
Tylko poczekajcie moment, przyniosę miód!
Greguasvik
Jak już tam idziecie, to przejdę się z Wami. Zobaczę, z kim mamy do czynienia i spróbuję ich przyjrzeć się ewentualnym przeciwnikom
Gotów! Idziemy!
(odwraca sie szybko)
Nie wypada isc w dziesieciu do jednego człowieka, I to tak malutkiego!
Przecież koło niego stoi niemała grupa, ślepiś już jarlu od tych nalewek Bjorna :D ?
too ja tu zostaje z beczka... Mogłaby go zawstydzić swoją wielkością..
@Gregua: napijemy się?
To ja poczekam, niech chłopaki idą! Tym bardziej, że mają miód!
Greguasvik
Nie no, jak beczka zostaje to ja tez! Juz grubo po 12 a my trzeźwi
Wszyscy idą? Świetnie, może będę mial chwile spokoju. Jarlu ( @ridcully ), będę wlasciwie potrzebny? Bo jak nie to z chęcią wrócę do przerwanych zajęć.
@ridcully: bez beczki?!
Jam gotów!
Horund Niejasny Język - Rzemieślnik Rymarz:
No to chodźmy, uważam, że gdyby chcieli nas zaatakować to by nas nie zapraszali ładnie do siebie. Ale to tylko moje przypuszczenia
Greguasvik
Gul Guuul Guuuuul
Ydziemyy
Wayland Seggis baw się dobrze! Tylko zostaw nam trochę! Ooo ile przeżyjemy!
Usłyszałem z daleka dźwięk odpięczetowanej beczułki to jestem. Ktos powiedział "pijemy"?