Wpis z mikrobloga

@Yrrrr: az mi se nieprzyjemnie zrobilo w przelyku jak sobie przypomnialem ten dym, zgage, suchośc w ustach, ból głowy którego nie kojarzyłem z paleniem, a którego nie miewam już od ponad roku. Żadnego ciśnienia, wychodzenia na mróz, zatrzymywania się autem, śmrodu kibla w pociągu, niecierpliwości w autobusie. Lepiej śpię, czuję zapachy, łatwiej zapamiętuję, mam więcej energii. Wyleczyłem zęby i nie niszczę ich już tym dymem, teraz sa zdrowe, oddech mam normalny