Wpis z mikrobloga

@Raspajpi: Jak widzę tego typa, to mnie od razu nerwa telepie. Rozumiem #!$%@? w europie lać do butelek, ale nie w #!$%@? Ameryce, gdzie co godzinę jazdy masz rest area z kiblem. A jak nie ma rest area to są jebuckie truck stopy z pompami (np. Pilot, czy TA) i ze wszystkim o czym można tylko zamarzyć. Nawet jakieś fryzjery, #!$%@? muje dzikie węże. O sklepach z akcesoriami do trucków nie
  • Odpowiedz