Wpis z mikrobloga

Co za poyebana akcja w pracy. Pracuje z biurze i zatrudniaja nowa osobe na jakims tam stanowisku. Szkolenie mialy przeprowadzic dwie leniwe karyny z ktorymi pracuje. Pod moja nieobecnosc kiedy bylem na wakacjach zaczely naciskach na managera, ze to ja powinienem trenowac nowa osobe (choc zapewnial mi przed wyjazdem, ze nie bede trenowal). Wracam po urlopie. I co? Siadam na swoim stanowisku, ledwo co odpalilem kompa, a karyna przyprowadza mi nowa osobe do szkolenia. I mowi trenujesz ty. Lol ty ku*wo mysle sobie. Jasno powiedzialem, ze nie i choy (nie mam placone za szkolenie i moja praca w dniu musi zostac skonczona wiec sram na to). Obie zaczynaja podnosic glos i podawac jakies z dupy argumenty xD. #!$%@? co nie co im powiedzialem jak zaczynaly skrzeczyc glosniej i poszly po managera. Manager wzial mnie do biura to mu mowie, ze nie bede szkolil bo nie tak to bylo ustalone. Cos zaczal mowic, ze "jak to?". Byl zaskoczony, ze ktos mu wogole odmawia. Juz mialem dosyc i poprostu powiedzialem, ze sie zwalniam. Zlozylem jeszcze u niego w biurze wypowiedzenie. Dobra godzina od tej akcji nie minela, a te #!$%@? plotkary wszystko rozniosly. I to tak jeszcze poprzekrecaly fakty, ze to ja jestem ten zly xD. Szkoda tylko, ze niektore osoby, ktore lubilem zmienily o mnie zdanie ze wzgledu na te plotki. Ale #!$%@? im w leb, jak widac choragiewki. Dobrze, ze #!$%@? z tego szamba. A takie #!$%@? powinno sie publicznie krzyzowac. Musialem to wylac z siebie. Nie dajcie sie mirasy w robocie i pietnujcie takie zachowania.

#pracbaza #przegryw #rozowepaski
  • 49
@dessperro
< Bądź nową osoba
<zostań przyprowadzony do kogoś kto podobno ma cię uczyć
< patrzy na ciebie
< inba.exe
< nie wiesz co się dzieje
< za jakiś czas słyszysz, że gościu zaniósł wypowiedzenie
< zastanawiaj się co zrobiłeś nie tak

Nie no, szanuję, że nie dajesz sobą pomiatać i robić za darmo za kogoś. Po prostu zastanawiam się jaki mindfuck musiała mieć ta osoba, która przychodzi do pracy i ktoś
@widaczew: Ja juz przestalem zwracac uwage na takie rzeczy z wiekiem. Nie przejmuje sie szczerze tym bo to rola managera.

Ogolnie to mam na ta sytuacje ostro wywalone jajca tylko na jednej osobie sie zawiodlem, gdzie jeszcze tydzien temu bylismy na drinku razem ze wspolnymi znajomymi i ogolnie na dobrym poziomie mielismy relacje, moze cos wiecej by z tego bylo. A po tej akcji wogole sie nie odzywa. Nawet na zwykle