Wpis z mikrobloga

@kasztan_: Ponoć stres ma na to duży wpływ i mogę w to uwierzyć, bo pracowałem kiedyś z jednym szefem kuchni i jak koleś zaczął robotę z nami to miał kruczoczarne włosy, a po pół roku posiwiał doszczętnie. Mój dziadek na przykład do dzisiaj ma włosy na głowie rudo-brązowe ale tak intensywny kolor, że mógłby farby do włosów reklamować. Jedynie brodę ma siwą, a jego rodzeństwo całe popielate.