Wpis z mikrobloga

Mam żal do rodziców, że nie ochronili mnie przed wpływem ideologii na mój niewinny i bezbronny umysł. Bo jak nazwać indoktrynację i zaprzysiężenie w poczet organizacji - człowieka nieświadomego - czy potrafimy sobie wyobrazić okrutniejszy gwałt na młodym i bezbronnym umyśle - który nie był w stanie jeszcze wykształcić jakichkolwiek mechanizmów obronnych. Ten okres, w życiu gdy wpajano mi religie strachem, szantażem i manipulacją wspominam jako gwałt i krzywdę na moim umyślę. Rodzice powinni chronić niewinny umysł swojego dziecka przed wpływem bezrefleksyjnej indoktrynacji, moi nie podołali temu zadaniu przez co odczuwam lekki żal do nich.

#ateizm #bekazkatoli #religia i trochę #przegryw
  • 10
  • Odpowiedz
@jan_zwyklak: @grzesiek23Gda: Ulegli zwyczajnie presji konformistycznego społeczeństwa, wykazali się brakiem samodzielnego analizy tematu, uważam że temat potomka i tworzenia nowego życia powinien być skrupulatniej realizowany.
  • Odpowiedz
@reebot: Wydaje mi się, że w czasach gdy miało się dzieci w wieku 21 lat było się bardziej zależnym od rodziców i opinii społecznej. Zwłaszcza gdy antyklerykałów czy ateistów kojarzyło się z komunistami. Mogłoby to utrudnić im życie i równocześnie ty sam miałbyś gorszy start. Można uznać to za takie trochę poświęcenie dla większego dobra.
  • Odpowiedz
@jan_zwyklak: Urodziłem się po 89, więc ten argument choć zrozumiały nie ma zastosowania u mnie jaki i setek tysięcy chrzczonych dotychczas niemowlaków. Rzecznik praw dziecka powinien przyjrzeć się nadużyciom w tej sferze działań kościoła.
  • Odpowiedz