Wpis z mikrobloga

Dość, mam dość kupowania samochodu.
Mam 90 tyś na auto i myślałem, że będę Janusz, że przy cebule i kupie 3-4 letnie wypasionego Niemca.
Pieprze to, szukanie po ogłoszeniach, jeżdżenie, oglądanie. Kolejne piękne auto - igła. Panie pojedziemy na warsztat - wszytko ok, numery się zgadzają- a jak przychodzi co do czego to #!$%@?, to do wymiany, to nie działa, tamto nie wiadomo.
Stwierdziłem, że to #!$%@?, bo w Polsce kupować używany samochód ma sens tylko i włącznie jak się sam na tym znasz, lub masz kogoś zaufanego, kto pojedzie i sprawdzi, w innym wypadku tylko salon.
I tak, kupiłem c4 Kaktus za 71tys z salonu, ale przynajmniej mam gwarancję, fajnie się czuję i mam pewność, że to auto się nie rozleci i nie jest poskładane z kilku.
#motoryzacja #cebula #polakicebulaki #polskiedrogi
  • 27
  • 1
@bazylo kaktus ma to czego nie mają obecne samochody ... Choć trochę z drugiej strony ...
Kiedyś każdy na drzwiach miał założone takie nito uszczelki nito zderzaki ... Można było spokojnie otworzyć auto i nikomu się nie zarysowało ... Kaktus pomyślał inaczej zabezpiecze się sam przed innymi
Mam 90 tyś na auto i myślałem, że będę Janusz, że przy cebule i kupie 3-4 letnie wypasionego Niemca.


@mango2018: Nie ma szans - w Niemczech "młode" używki są sporo droższe niż w Polsce.
A to dlatego że do Polski w tym wieku trafia tylko szrot - powypadkowy albo z innymi wadami.
Paradoksalnie zdarzają się auta w miarę bez problemów z Niemiec, ale dopiero nastolenie, bo takie z kolei w Niemczech
te najlepsze schodzą bez ogłoszeń do znajomych, znajomych znajomych itp


@bazylo: To też oczywiście.
Jak ktoś chce się pozbyć naprawdę godnego polecenia samochodu, to zazwyczaj ktoś z najbliższego otoczenia będzie chętny żeby go kupić.

Zwłaszcza że jednak w Polsce 3-4 letnie auta są niedowartościowane (bo ceny ogólnie są zaniżone przez szroty z zachodu), więc jak jest okazja takie auto kupić z pewną przeszłością, to nawet jeśli cena jest nieco wyższa niż
  • 0
@hellfirehe co do kupowania auta w Niemczech kupując auto używane masz w opcje 1 auto zostaje w Niemczech masz go odpicowane wymienione co trzeba zrobiony przegląd na 2 lata oraz gwarancję z salonu ( ale przez to jest nieco droższe )... 2 kupując na eksport gwarancji brak a i może coś w nim zrobią by dojechali do granicy jako że odpada gwarancja a jak handlarz bierze to mówi że sam zrobi to
o do kupowania auta w Niemczech k


@bsl: Kupowanie auta w Niemczech, czy w Polsce- używane. Jako laik, i osoba, hmm rozpoznająca modele, ale nie znająca się na szczegółach, to kupowanie używanego auta to loteria. A sam koszy wynajęcia odpowiedniej osoby, jeżdżenia i szukania po ogłoszeniach przewyższa różnice nowy/używany. Do takiego wniosku doszedłem. Inaczej, tyle samo wydam na jeżdżenie, szukanie, zatrudnienie osoby, aby obejrzał, warsztaty itp... niż kupić nowy z salonu
@mango2018: O stary, ale #!$%@?łeś. W czy nie zauważyłeś że w Polsce od paru lat jest już coś takiego jak wynajem długoterminowy i ogólnie firmowe auta oddawane w wieku 0.5 roku-3 lata do salonów, które potem mają przedłużenie gwarancji?

Myślisz, że 3-4 letni niemiec to nie jest firmowy? Myślisz, że wszyscy w firmach #!$%@?ą auta? Jakieś octavie czy fabie dla byle przedstawicieli może tak, ale inne auta już nie koniecznie.
@hellfirehe:

Za to krajowe też ciężko - mało kto sprzedaje w wieku 3-4 lat auto którego jest pierwszym właścicielem, w dodatku jak kupowane w Polsce to zazwyczaj najsłabszy możliwy silnik i kiepskie wyposażenie.


W tym wieku to chyba głównie poleasingowe. A te faktycznie mają różnie z wyposażeniem.
@asffaf: kaktus ma obrotomierz, włączany z menu kompa pokładowego. Umówmy sie, że osoby kupujące kaktusa nie potrzebują obrotomierza ;) .... Gdyby ktoś sie pytał co można kupić za ten hajs: Mazda 3, Focus, 308. Każdy lepiej sie prowadzi i obrotomierz sie przydaje ;)