Wpis z mikrobloga

Dzisiaj rano wyprosiłem śmierdzącego pana żula, który jechał bez biletu w tramwaju. Byłem grzeczny ale potem zmieniłem ton na stanowczy i ostatecznie go wyciągnąłem z tego tramwaju. Czy dobrze zrobiłem? Spotkałem się dzisiaj z bardzo różnymi opiniami na temat tego. A co uważa wypok? Przyznam, że było to swego rodzaju załamanie, bo mam dość jazdy w smrodzie, coś dzisiaj we mnie pękło. Oczywiście nikt nie zareagował w tramwaju, wszyscy nos w telefonach. Ale jestem ciekaw waszej opinii na temat tego problemu. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#wroclaw #mpk #mpkwroclaw
  • 84
@R0HYPN0L: No tak, im nie śmierdzi, to się użalają, typowe. Moja somsiadka też taka mentalność - zawsze wpuszcza żuli i ćpunów w zimie na klatkę schodową, żeby się w ciepłym wyspali. Tylko że ona nie musi potem wychodzić o piątej rano sama do pracy pomiędzy tymi zarzyganymi obsrajtusami na głodzie, bo siedzi cały dzień na dupie w domu. Od niej nie sępią fajek i kasy jak czeka na windę. Jestem niska
@R0HYPN0L: Od tego jest motorniczy, nie brudzilbym sobie rak. Jak nie zaczniecie wymagac od przewoznika, to nigdy nie bedzie dobrze. W Wawie wystarczy powiedziec prowadzacemu pojazd i zalatwione. Ale sam widze, ze Wroclaw dopiero wprowadza rozwiazania, ktore w Wawie ochodza do lamusa, wiec wszystko zrozumiale.
@raphau: Jeżeli pokazał by mi bilet to zgłosił bym to do kierowcy, i to on musiałby zadecydować. Moim zdaniem, jeżeli łamie się punkt regulaminu to albo przestajesz go łamać i możesz jechać dalej albo wysiadka. Niestety raczej ciężko przestać śmierdzieć. Paragraf 8, punkt 2 mówi o tym, że nie można podróżować jeżeli budzi się odrazę brudem lub niechlujstwem.

Dla ciekawych, regulamin MPK:
http://www.bip.mpk.wroc.pl/download/81/29228/20180817RegulaminprzewozuosobibagazusrodkamilokalnegotransportuzbiorowegoMPKSpzo.pdf

@PanKapusta: @RatKing: Zawsze jak były podobne