Wpis z mikrobloga

Mistrzowie Świata... Ja po prostu w to jeszcze nie wierzę. JAK?!?!?!
Cztery lata temu mieliśmy wszystko. Drużynę, gdzie każdy zawodnik był megadoświadczonym siatkarzem, każdy miał swojego zamiennika który w każdym momencie mógł za niego wejść na parkiet i zastąpić bez zauważalnego spadku jakości, no po prostu jeszcze przed mistrzostwami patrząc tylko na powołania można było z pełną odpowiedzialnością powiedzieć : Będziemy walczyć o złoto.

Co mieliśmy w tym roku? Grupę młodzieży która pojechała głównie ograć się na wielkim turnieju, i kilku bardziej doświadczonych siatkarzy którzy wyraźnie chcieli coś komuś udowodnić. Od pierwszych meczy oglądałem i byłem optymistą: No, na finał six nas stać jak zepniemy dupy. Może nawet na farcie zdobędziemy czwarte miejsce, bo na medal to raczej bez szans. A tu nie dość, że do finał six weszliśmy bez większych problemów, pozamiataliśmy Serbów i Włochów, to w półfinale zagraliśmy chyba mecz życia po to, żeby w finale ograć wielką Brazylię 3:0.

A MVP turnieju zostaje zawodnik który cztery lata temu nie dostał powołania, złoto mistrzostw świata przeszło mu koło nosa. Był w dołku zarówno jeśli chodzi o formę sportową jak i o psychikę. Cała Polska wieszała wtedy na nim psy, pamiętam... Na to co musiało się dziać w jego głowie przez te 4 lata brakuje mi zwyczajnie słów do opisania - ale zrobił to, momentami wyraźnie na własnym garbie dowiózł tę drużynę do mistrzostwa. Po tym wszystkim, po drodze jaką przeszedł aby zdobyć ten złoty medal, odbierając statuetkę dla najlepszego zawodnika całego turnieju miał pełne prawo zrobić cieszynkę ala Grosicki w meczu z Koreą Południową i krzyknąć na całe gardło "A #!$%@? WAM WSZYSTKIM W DUPE!". I nikt nie mógłby mieć do niego o to pretensji - ale on zachował klasę do samego końca - w chwili triumfu na który czekał i pracował tyle czasu, podziękował swoim kolegom, całej drużynie - pokazując swoją klasę i to, ile w tym chłopaku zmieniło się przez ostatnie lata. Pan siatkarz.

Ja ciągle nie wierzę w to, co się stało...

#siatkowka
  • 46
@robertx: mam podobnie

Cztery lata temu turniej wykończył mnie psychicznie, prawie każdy mecz był meczem o życie, graliśmy kosmicznie.

W tym roku nie miałam w zasadzie żadnych oczekiwań. Najbardziej przeżywałam półfinał z USA, bo ten mecz był na poziomie, którego nie widziałam od baaaardzo dawna. Wczoraj? Gra o złoto? Kompletny spokój z mojej strony. Może po prostu nie docierało do mnie, co się dzieje, ale przeżyłam ten finał na ludzie -
@BarkaMleczna: Mecz z USA dla mnie był finałem. Dwie najlepsze drużyny na świecie.

Poprzednie mistrzostwa, ciężka piłka- Wlazły, dał radę, te mistrzostwa, ciężka piłka - Kurek również dał radę.

Po poprzednich mistrzostwach nastała ciężka sytuacja, koniec karier reprezentacyjnych Wlazłego, Zagumnego, Winiarskiego, Igły. Te mistrzostwa - hmmm mamy młodych którzy będą ciągnąć niedługo tą drużynę.
@Wiktorgg: A nie grają na całym świecie? Może jedynie w Azji, bo są kurduple. Ale w sumie w koszykówkę też nie grają.
Jeśli chodzi o niskie nagrody, to kwestia sponsorów i reklamodawców. Z jakiegoś powodu siatkówka nie jest tak popularna jak piłka nożna, więc siłą rzeczy i sponsorów jest mniej.
@robertx Mika, Buczek - nie byli megadoswiadczeni, myślę że nikt ich nie znał za bardzo przed turniejem. Wlazly nie było wiadomo, wcześniej mial lata przeplatane kontuzjami, Winiarski to był kontuzjowany nawet w trakcie. Owszem, teraz byly mniejsze oczekiwania, ale też nie przesadzajmy - wtedy też to była niespodzianka.
@sowiq: @damw: @Klepajro: @CaleZycieZielony: Oj nie zesrajcie się zaraz. Taka sama nisza jak skoki. Wygrali, spoko, po to chyba grają, ale robić od razu bohaterów narodowych i przyznawac odznaczenia to chyba przesada. Pokazuje to tylko jakim zasciankiem zakompleksionym jestesmy. Dla przykladu, skandynawia w to nie gra, wyspy brytyjskie nie graja, polwysep iberyjski nie gra, z balkanow tylko 2 panstwa, w afryce ciezko znalezc kraj, w obu amerykach 4
Oj nie zesrajcie się zaraz. Taka sama nisza jak skoki.


@revoolution: @sowiq: @damw: @Klepajro: @CaleZycieZielony: Ktoś niedawno wrzucał. Robiona była analiza by znaleźć najbardziej popularne sporty świata - pod względem liczby widowni, popularności w mediach itp. i siatkówka znalazła się na 6 miejscu. Szóstym. Zaraz po tenisie a poza, oczywiście, piłką nożną wyprzedza ją jeszcze krykiet (hehe, to dopiero niszowy sport!!), koszykówka i hokej (hehe, hokej,
ale robić od razu bohaterów narodowych i przyznawac odznaczenia to chyba przesada.


@revoolution: A czy ja gdzieś napisałem o odznaczeniach? Wygrali, zostali mistrzami świata - super. Jako kibic bardzo się z tego cieszę.
Ale i mnie śmieszy to całe zapraszanie na śniadania u premiera i innych polityków. Każdy próbuje się ogrzać w ciepełku... ¯\_(ツ)_/¯