Wpis z mikrobloga

Jeżeli do 30 nie poznam jakiejś sensownej kobiety to chyba zastanowie się poważnie nad: https://www.rp.pl/artykul/1147253-Ruszylo-seminarium-duchowne-dla--spoznionych-.html
Przynajmniej ma się jakiś wyższy cel, dla którego można pracować, można dużo podróżować po świecie i poznawać świat z perspektywy, której nie zobaczysz w telewizji oraz zmniejszyć ryzyko czegoś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=TKNnUu1sFdk

#gownowpis #heheszki #przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
@ewolucja_gimbozoa: Nie żebym nawracał, ale jeśli masz takie powołanie, to pomyśl o konwersji na prawosławie. Nabożeństwo w obrządku wschodnim ma manę, której zachodniemu już brakuje. Miałbyś również jeszcze szanse się ohajtać przed święceniami.

Z takim papieżem być księdzem katolickim to śliska sprawa. Ostatnim razem byłem w kościele katolickim jakieś dwa lata temu. Zaczęli grać na gitarkach, wytrzymałem, zaczęli śpiewać te ich całe religijne disco-polo- też wytrzymałem, ale gdy ksiądz ogłosił zbiórkę
  • Odpowiedz
@mieszko111: Poprostu #!$%@? mnie ten współczesny, bucowaty świat i mimo że jestem ateistą to doceniam bardziej tradycyjną kulturę, a zakon/kościół czyli wspólnota, pracująca dla jakiegoś wyższego celu to coś co bardzo do mnie przemawia.
  • Odpowiedz