Wpis z mikrobloga

@yale: przypuszczam, że w szwajcarii ludzi stać na lekarza i na leki. Nawet takich co pracują fizycznie. A u nas w polsce, często ludziom brakuje pieniędzy żeby receptę wykupić na grypę. A co dopiero przy jakiejś poważniejszej chorobie.
Moim zdaniem powinno się po prostu płacić jakieś mandaty za nie uzasadne przyjście do lekarza . A nie są stare baby w przychodni, które są zapisane do każdego specjalisty i nie przychodzą bo
@samuraj24: Ubezpieczenie miesieczne od 200CHF (z partycypacja kosztow oplaca sie gdy rzadko chorujesz) po ok 500CHF gdy nie placisz juz za wiekszosc rzeczy (przydaje sie gdy jednak zdarza sie czasami choroba). Z Twojej wyplaty nie jest potracona zadna dodatkowa kwota. I teraz porownajmy ta skladka to nie jest nawet dniowka pracy a jak zarabiasz powyzej sredniej to jej juz tak nie czujesz. Wracamy do Polski stawka zdrowotna zalezy od wysokosci pensji
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@samuraj24: to już wymóg #!$%@? biurokracji, ktora z lekarzem nie ma nic wspólnego i niepotrzebnie tworzy doń kolejki.
Ludzie chodzą po kwit, a jak ktoś naprawdę potrzebuje pomocy lekarza to się nie idzie dostać.
Mieszkam #zagranico i jak ktoś tu ma przeziębienie to nie lata po lekarzach i nie pogarsza tym swojego stanu ani nie roznosi zarazków tylko się kuruje.
Kwity dopiero się ogarnia jak jest coś poważniejszego i nie pracuje
@samuraj24: to jest prawdziwy absurd polskiej służby zdrowia i prawa pracy. L4 na KAŻY dzień zwolnienia. W normalnym kraju do tygodnia nieoecności po prostu dzwonisz do szefa i mówisz, że jesteś chory i cie nie będzie. W 99% wypadków wystarczy tyle. Dopiero jak sytuacja jest powazna to idzie się do lekarza po zwolnienie.

O ile mniejsze byłyby kolejki gdyby pozbyć się tylko tych co idą po zwolnienie bo mają sraczke czy
@Strahl: no to może u Ciebie. Musza wystawić, ze nie mają miejsc i wtedy możesz jechać z tym na sor - oczywiście w poważniejszych przypadkach, lecz zazwyczaj magicznie znajduje się miejsce. Chociaż i tak najlepiej znaleźć takiego rodzinnego do którego o której nie zadzwonisz to Cię przyjmie
@samuraj24: przy gorączce do lekarza? Próbujesz ją zbić jak nic nie daje jedziesz na pogotowie i tyle, tak samo ze wszystkimi katarkami itd, próbujesz wykurować, a jak się nie da / naprawdę źle się czujesz idziesz do lekarza... Potem kolejki zasrane ludźmi którzy kaszlą 2 dni albo mają katar od rana i już muszą po antybiotyk pójść...
@GrallStar: ale miałem ją na siłę zabrać w poniedziałek ?? jak się już źle czuła ?? Nie chciała, prosiłem 30 razy.
@Rekordnaklate110: nie wnikam w system ale taka jest prawda, setki razy słyszałem w przychodni od samych recepcjonistek czy jak je tam nazwać, że np. taka Pani Nowakowa to do każdego specjalisty jest umówiona a nigdy nie przychodzi. tylko zajmuje sobie kolejkę albo potem przesuwa termin.,
@samuraj24 u mnie podobnie, a to nie zadupie. Kilkumiesięczne dziecko z gorączką - za 4 dni. Po uświadomieniu że to pilne z łaską w głosie umówiła na ten sam dzień. Pomijam że żona ostatnio wisiała prawie godzinę (serio!) na telefonie żeby w ogóle dodzwonić się do rejestracji. Rejestracja dziecka na szczepienie - tylko w poniedziałki - bo dalej grafiku nie ma i trzeba od 6 rano wisieć że 2h na telefonie bo