Wpis z mikrobloga

@Piotr-muwi-rze: wchodziłem wiele razy bez problemu, nigdy jeszcze nie miałem przypału :) Głównie na narodowym, ale również w poznaniu i wrocławiu było tak samo. I tak jak @Finleyek wspomina - im bliżej pierwszego gwizdka, tym większe kolejki i im się nie chce sprawdzać każdego z osobna.