Wpis z mikrobloga

Z którą bohaterką Gotowych na wszystko (najlepszy serial ever, must have każdej nastolatyXD) sympatyzowaliście najbardziej? Ja z Bree, według mnie to była najbarwniejsza postać, prawdziwa piczka-zasadniczka, ale też waleczna kobieta-rakieta (i szurnięta babka). Najgorsza za to była Susan, kurrrrr, nie mogłam jej znieść, taka jęczybuła. Powinni ją uśmiercić w pierwszym sezonie. Do Gabi mam natomiast stosunek ambiwalentny (ale heheszkowałam jak przytyłaXD) #seriale #serial #sentyment #pytanie
źródło: comment_SKFHZFdyyVFO6c1OejfwT00vuQ1XEeEa.jpg
  • 13
Najgorsza za to była Susan, kurrrrr, nie mogłam jej znieść, taka jęczybuła.


@Millhaven: według mnie najgorsza była Lynette - w sumie to ona najwięcej problemów sprowokowała, szczególnie jak napuściła ludzi na człowieka, który jej uratował życie nazywając go pedofilem, przez co jego ciężko chora siostra zmarła.
@Millhaven: tak, też to prawda - worek na spermę, którym trzeba się było opiekować. Natomiast Lynette często z dupy wyciągała niepotrzebne awantury głównie z Tomem.
@Millhaven: Przy pierwszym oglądaniu najbardziej z Gabi, ale im dalej w serial tym bardziej zwracałam uwagę na Bree

Przy kolejnym oglądaniu od początku- Bree na pierwszym miejscu, zwróciłam też większą uwagę na to jak paskudna z zachowania jest Lynette(pasywno-agresywne zachowania to jej znak rozpoznawczy), mniej mnie drażniła nieporadność Susan