Aktywne Wpisy
vilnus +14
Studia czy dziewczyna?
Wraz z dziewczyną ciężko pracowaliśmy na dostanie się na wymarzone studia. Przyszły wyniki, wszystko pięknie, ale rzeczywistość zweryfikowała reakcja jej rodziców. Wcześniej naszym wspólnym celem był Wrocław, oboje jesteśmy z Olsztyna. Jej rodzice z kolei zabronili jej wyjeżdżać na studia - mówią, że mają mieszkanie w Olsztynie, kierunek ten sam, to po co ma celować gdzie indziej.
Dziewczyna zakłada, że skoro nie ma już wiele nadziei na naszą wspólną
Wraz z dziewczyną ciężko pracowaliśmy na dostanie się na wymarzone studia. Przyszły wyniki, wszystko pięknie, ale rzeczywistość zweryfikowała reakcja jej rodziców. Wcześniej naszym wspólnym celem był Wrocław, oboje jesteśmy z Olsztyna. Jej rodzice z kolei zabronili jej wyjeżdżać na studia - mówią, że mają mieszkanie w Olsztynie, kierunek ten sam, to po co ma celować gdzie indziej.
Dziewczyna zakłada, że skoro nie ma już wiele nadziei na naszą wspólną
mickpl +12
W gospodarce dzieją się rzeczy niestworzone.
Weźmy takie mieszkanie za bańkę i porównajmy z lokatą na 8%.
[ rysuje flamastrem na ścianie ]
Po podatku Belki z lokaty będzie na miesiąc 65k / 12. Czyli miesięcznie musisz mieć 5400 zysku z najmu netto, bez żadnych przestojów i niezapowiedzianych wydatków, już po podatkach, aby kurnikiem inwestycyjnym pokonać lokatę.
Lokata > Kurnik inwestycyjny za bańkę
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #oszczedzanie
Weźmy takie mieszkanie za bańkę i porównajmy z lokatą na 8%.
[ rysuje flamastrem na ścianie ]
Po podatku Belki z lokaty będzie na miesiąc 65k / 12. Czyli miesięcznie musisz mieć 5400 zysku z najmu netto, bez żadnych przestojów i niezapowiedzianych wydatków, już po podatkach, aby kurnikiem inwestycyjnym pokonać lokatę.
Lokata > Kurnik inwestycyjny za bańkę
#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #oszczedzanie
Ostatni wpis #wezsielecz był już dość dawno temu. Zamilkłam na pewien czas, bo w sumie nie bardzo było o czym pisać. Ale mirko nie zapomina, jak widać.
W tym czasie pojawiło się pare obraźliwych wpisów w moją stronę i czuje, że muszę na to jakoś zareagować.
Po pierwsze, nie rozumiem najeżdżania na mnie, że jestem atencjuszką. Nie szukam tu atencji, nie proszę o głaskanie po głowie a tym bardziej jak mi zarzucono nie próbuje kreować się na #przegryw. Ktoś jakiś czas temu napisał z anonimowych, że m. in. ja udaje przegrywa tylko dlatego, że to modne. Prawda jest zupełnie inna, nigdy nie powiedziałam tak o sobie, wręcz przeciwnie uważam jestem zwykłą #rozowypasek Ale czy to sprawia, że moje problemy są mniejsze niż innych? Czy to, że zostawił mnie chłopak i to pogorszyło mój stan jest czymś z czego trzeba się śmiać? Nie rozumiem tego podejścia. Czyli co, ktoś kto nie ma rodziców alkoholików itp nie ma prawa chorować?
Jeden użytkownik nawet co jakiś czas wkleja post z przypomnieniem, że ja „nie mam i nigdy nie miałam depresji” tylko dlatego, że on ma gorzej niż ja. Zrozumcie, że ta choroba może dopaść KAŻDEGO, nawet kogoś z kochającą rodziną, pieniędzmi, domem itp, ale czy to oznacza, ze jego choroba jest mniej uciążliwa? Oczywiście, że nie! I przestańcie gloryfikować swój przegryw tylko zacznijcie coś z tym robić zamiast wytykać palcami tych, który coś z tym robią.
Swoimi wpisami tutaj staram się pokazać, ze #depresja to nie jest wyrok, który skazuje Cie na życie w wieczym cierpieniu. A co w tym czasie robi wykop? Szkaluje mnie za to, że nie siedzę w domu tylko WALCZę. Tak, codziennie walczę z ostatkami tej okropnej choroby a i tak zostaje zjechana za to, ze wybieram się na wykoppatry. NO BO JAK TAK MOŻNA!!!!! Przecież to automatycznie oznacza, że udaje i kłamie. Otóż nie! Depresje pokonałam, myślę że oficjalnie można już tak stwierdzić i nie mam zamiaru ukrywać się przed światem. Więc proszę #!$%@? się ode mnie :) Chciałam wnieść trochę merytorycznych i pozytywnych wpisów w tag #depresja bo gdy sama szukałam jakieś pomocy i rad zwyczajnie ich tam nie znalazłam. Dlatego chce głośno powiedzieć, że Z DEPRESJI DA SIĘ WYJŚĆ, a zostaje za to zjechana od atencjuszek. No cóż taki już chyba wykop był i będzie.
Bardzo zniechęciło mnie to wszystko do pisania wpisów i dzielenia tym co się u mnie dzieje, dlatego pewnie będą pojawiać się rzadko, ale ogromnie się cieszę i bardzo pochlebia mi jak wiele osób od czasu pierwszego wpisu do mnie napisało. Jak wiele podziękowań dostałam, że zmobilizowałam, że dałam do myślenia. Ogromnie się ciesze, że są tu ludzie, którzy widzą swój problem i chcą coś z nim zrobić. Dlatego jeżeli czytasz ten spis i potrzebujesz pogadać zawsze możesz do mnie napisać! Staram się pomóc na tyle na ile mogę, odpowiedzieć na pytania w miarę mojej wiedzy czy zwyczaje wesprzeć przed pierwszą wizytą u psychologa lub psychiatry.
No i w sumie kończąc, chciałam tylko dodać, że u mnie wszystko dobrze. Terapia trochę zwolniła tempa, czego się w sumie można było spodziewać, nie zmienia to jednak faktu, ze efekty cały czas są! Moje życie przez te 5 miesięcy zmieniło się diametralnie, nigdy nie sądziłam, że będę tak dobrze czuć się ze sobą. Wciąż wiele pracy przede mną, ale to czego nauczyłam się do tej pory pozwala mi się rozwijać. Dowiedziałam się, że jednym z moich głównych błędów poznawczych jest ruminowanie, czyli takie mielenie jednej myśli aż do upadłego. Wcześniej tego nie widziałam, ale jak już udało się to zobaczyć i z tym walczyć to okazało się, że wcale nie trzeba się na siłę dołować, wystarczy się na tym złapać i przestać. Ogólnie wiele jest takich rzeczy.
Terapeutka poleciła mi ostatnio serial i film, więc przekazuje je wam, bo wiem, że kilka osób z chęcią sobie je przejrzy. Serial to In Treatment, pokazuje terapie (a bardziej psychoanalizę) w amerykańskim stylu, ale daje pewien obraz jak to wszystko wygląda w gabinecie.
Druga pozycja to film – Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham, nie oglądałam jeszcze wiec nie wiele o nim powiem, ale ponoć jest mocny.
No to na tyle, znowu wyszła ściana tekstu i pewnie niewiele osób to przeczyta. Dzięki dla tych, którzy to zrobili i jeśli chcesz być wołany do kolejnego wpisu zaplusuj pierwszy komentarz.
#psychologia #przemyslenia
Co do filmu, występuje w nim Bogdan De Barbaro, czyli jeden z lepszych psychiatrów w Polsce. Przemiły i niezwykle inteligentny człowiek, miałam okazję go poznać.
I Dziekuje (。◕‿‿◕。)
Po pierwsze na terapii na poczatku uczysz sie odczytywać swoje emocje, swoje mysli. Uczysz sie jak patrzec w siebie i obserwowac swoje zachowanie. Ja idąc na terapie juz to umialam, nie musialam sie tego uczyc. Dlatego ominął mnie ten dlugi proces, Dzieki czemu mozna bylo od razu przejsc do działania.
Druga sprawa jest taka, ze nawet moja terapeutka jest zdziwiona, ze idzie nam
Depresja nie dosc, ze jest bagatelizowana to do tego stygmatyzowana no i przez pewna grupe ludzi na wykopie postrzegana tez tutaj bardzo specyficznie
Podejrzewam, że 3/4 z nich nie ma więcej niż 18 lat.
Każdy ma swoje problemy, mniejsze lub większe,
Takie porównywanie jest głupie, i bagatelizowanie tego wszystkiego ale No ja nie umiem przejsc obok tego Obojetnie, Szczegolnie jesli to mnie atakują :/
@BzdziagwaLujka: ʕ•ᴥ•ʔ oj weź przestań
No ale jednak na przykład stracenie poczucia swojej wartości po tym jak straciłeś dobrą pracę i rzuciła cię dziewczyna to nie to samo co rozwalone dzieciństwo i okres dorastania
@BzdziagwaLujka: xD
Przegryw to jednak upośledzony typ człowieka. Masz lepiej niż ja to nie możesz mieć źle. xD
@faceofsorrow: Najpierw to trzeba chcieć sobie pomóc, a nie tworzyć kółko wzajemnej adoracji i upewniać się, że to wszystko wina losu/innych ludzi/karmy/psa sąsiada. A