Wpis z mikrobloga

@TheTostu: Jest w tym sporo prawdy. Najgorzej gdy życie przecieka przez palce, a Ty dalej nie wiesz na rzecz jakiej specjalizacji porzucić pozorny (bo z roku na rok coraz mniejszy) nieograniczony potencjał. Wtedy chyba można już na siebie mówić jak o nieudaczniku życiowym który do śmierci będzie próbował ten fakt jakoś zamaskować.