Mam pytanie. W poniedziałek przed wyborami przez eUPAP przepisałem się do innej dzielnicy tak żeby móc zagłosować na siebie. Gościu przede mną zrobił podobnie, ale był z innego miasta i jego wniosek zaginął. Mi się udało dopisać na liście "ręcznej", jednak później dowiedziałem się od brata, że w mojej pierwotnej dzielnicy też widniałem na liście tak, że mógłbym zagłosować dwa razy. Czy takie przypadki są sprawdzane i przekazywane do odpowiednich komisji, w stylu "ten Pan już zagłosował", czy mógłbym bezkarnie zagłosować dwa razy? Najprostszym rozwiązaniem byłoby przejrzenie osób z dodatkowych list i sprawdzenie czy nie głosowali dwa razy, ale nawet jeśli to ich głosu nie usuniesz... #wybory
@karoladamskikrk: ekspertem nie jestem, ale sądzę, że nikt nie weryfikuje czy przypadkiem któryś z 30 mln uprawnionych do głosowania wyborców nie zagłosował dwa razy...
W drugiej turze już będę na liście, ale w takim razie to kolejna furtka to robienia przekrętów zwłaszcza w małych okręgach np przy wyborach dzielnicowych. Głosuję sobie na dwóch kandydatów.
#wybory
@karoladamskikrk: ekspertem nie jestem, ale sądzę, że nikt nie weryfikuje czy przypadkiem któryś z 30 mln uprawnionych do głosowania wyborców nie zagłosował dwa razy...