Wpis z mikrobloga

@Freakz: Gdy się zdarza, że ktoś np. z #pracbaza mnie przyłapie na przeglądaniu mirko, to tez się czuję jakby to było coś wstydliwego. Trochę bardziej wstydliwego niż gdy fajna loszka spojrzy w twoją strone akurat wtedy, gdy dłubiesz w nosie. A trochę mniej wstydliwego niz wtedy, gdy ci matka wejdzie do pokoju gdy pałujesz wiplera. Przeglądanie mirko to coś pomiędzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)