Idzie zima, co jak wiadomo jest najtrudniejszą porą roku do przetrwania przez bezdomnych i potrzebujących. Idąc śladem ludzi w Turcji i Bułgarii coraz więcej krajów rozważa wprowadzenie u siebie tradycji, aby zostawiać na drzewach ubrania z karteczkami dla osób, którym dodatkowa kurtka może się przydać. Co o tym sądzicie? Według mnie to bardzo dobra inicjatywa. #bezdomnosc #pomocy #kiciochpyta ##!$%@?
Co o tym sądzicie? Według mnie to bardzo dobra inicjatywa.
@FunWorld: a wg mnie wystarczy nie być #!$%@? by uzyskać pomoc odpowiednich instytucji, zjeść ciepły posiłek na stołówce, czy przespać się w noclegowni. ale wiadomka lepiej bezrefleksyjnie wspierać królów życia darmowymi fantami bo są biedni i im sie należy.
@FunWorld: Zamysł samej akcji okej, ale patrząc realnie ile z takich kurtek trafi do osób bezdomnych, a ile zostanie zabrana bo "to się na targu opchnie"? Chyba inny sposób dystrybucji byłby lepszy.
@Mordschlag: Dla niektórych bycie #!$%@? to warunek nie do spełnienia. Inni mają fobie społeczne i nie potrafią z takiej pomocy skorzystać. Życie czasami jest bardziej skomplikowane niż się młodym ludziom wydaje.
@MajaGraja: Super inicjatywa, ale to jedno miejsce, a potrzeba jest w każdym większym mieście.
@LisListopadowy: Nie warto patrzeć na to komu to nie pomoże. Niech rozkradną, ale jeśli się uratuje w ten sposób chociaż kilka osób to warto
@RozowaZielonka: Myślisz, że ci ludzie wybrali taką sytuację? Uważasz, że w swoim życiu zawsze będziesz sobie w stanie poradzić bez pomocy innych? Wierzysz w to, że być trzeźwym dla nich to realny wybór w takich warunkach? Jaki był największy problem, który w życiu udało Ci się samej rozwiązać?
Pytam bo podobne podejście sam miałem jak byłem jeszcze dzieckiem. Sprawy wydawały mi się dużo prostsze niż są naprawdę.
@FunWorld: w licbazie nasz wychowawca bawił sie w dobrego człowieka i przymusowo ciągał nas w celu odbycia wolontariatu po przybytkach pomagających takim ludziom. patologia występuje po obu stronach barykady, z tą różnicą, że petenci w większości znajdują się gdzie się znajdują na własne życzenie i z własnej woli. Nie chcą się aktywizować bo poco? dostają paczki, ciuchy, ciepłą michę, nie wpuszczą do noclegowni na stołówkę w zimie? to pogrożą że będą
@FunWorld: zostawiając pijącym bezdomnym jedzenie czy ubrania przyczyniasz się do utrzymania ich bezdomności i stanu w którym się znajdują - bo przecież po co się ogarnąć skoro zawsze znajdzie się ktoś kto da im fanty za darmo.
Na niektórych działa tylko terapia szokowa i dopiero skrajna bieda czy niedożywienie spowodują że zaczną myśleć. A ty zabierasz im tą możliwość. Dając im rzeczy mówisz "ok. twoje zachowanie jest spoko".
@Mordschlag: A znasz takie problemy jak na przykład depresja, załamanie nerwowe, utrata sensu życia, strata bliskiej osoby, utrata dobrego życia w wyniku pomówień, skrajna bieda w domu i niewyuczenie umiejętności potrzebnych do życia? Ponownie - życie nie jest takie proste jak się niektórym ludziom wydaje i wszystko jest przed nami. Dojrzali ludzie zmieniają swoje poglądy wielokrotnie w ciągu rzycia - to cecha ludzi mądrych.
@FunWorld: jak kurtki będą rosły na drzewach, to na pewno nie zmotywuje ich to do tego aby wyjść z bezdomności, a o to m.in. chodzi w systemie pomocy dla osób na marginesie życia
zostawiając pijącym bezdomnym jedzenie czy ubrania przyczyniasz się do utrzymania ich bezdomności i stanu w którym się znajdują - bo przecież po co się ogarnąć skoro zawsze znajdzie się ktoś kto da im fanty za darmo.
@angry_chinchilla: Co dla Ciebie znaczy ogarnąć? Pomogłaś w życiu kiedyś komuś się ogarnąć? Musiałaś się sama kiedyś ogarnąć?
Na niektórych działa tylko terapia szokowa i dopiero skrajna bieda czy niedożywienie spowodują że zaczną myśleć. A
jak kurtki będą rosły na drzewach, to na pewno nie zmotywuje ich to do tego aby wyjść z bezdomności, a o to m.in. chodzi w systemie pomocy dla osób na marginesie życia
@szczam_na_mlodziez: Jak do rana nie dożyją to tym bardziej nie dostaną szansy na zmotywowanie siebie.
@FunWorld: jak jest ujemna temperatura, to lepiej udać się do noclegowni niż zasnąć w używanej kurtce na ławce, no ale do noclegowni przyjmują trzeźwych - trzeźwość jest przejawem woli pracy nad sobą i wyjścia z przegrywu, może jeszcze im pęta kiełbasy zawieszać, bo nie będą mieli na zagrychę ?
@FunWorld: > Co dla Ciebie znaczy ogarnąć? Patrząc na kontekst dyskusji którą prowadzimy chyba można domniemywać o jakie ogarnięcie chodzi - uprościłabym to określeniem: "powrót do życia w społeczeństwie"
A nie jest to tylko taka wymówka, żeby móc spokojnie przechodzić obok potrzebujących?
Nigdzie nie napisałam że przechodzę obojętnie wobec potrzebujących. Mam wrażenie że nieco nad interpretujesz intencje ludzi dyskutujących w tym wątku upraszczając to do zero-jedynkowych relacji: albo pomagasz pijanym bezdomnym,
@szczam_na_mlodziez: Jeśli to był prawdziwy nałóg, to powinieneś wiedzieć jak trudno z nim walczyć nawet przy wsparciu rodziny i w komfortowych warunkach. Zakładam, że tym nałogiem były papierosy, co ma się do tego nijak ze względu na to, że tytoń w dużo mniejszym stopniu oddziałuje jako znieczuleie. Trzeba pamiętać, że ci ludzie często piją po to, aby być w stanie znieść ból sytuacji w jakiej się znaleźli. To już nawet nie
@FunWorld: a wg mnie wystarczy nie być #!$%@? by uzyskać pomoc odpowiednich instytucji, zjeść ciepły posiłek na stołówce, czy przespać się w noclegowni.
ale wiadomka lepiej bezrefleksyjnie wspierać królów życia darmowymi fantami bo są biedni i im sie należy.
Chyba inny sposób dystrybucji byłby lepszy.
@MajaGraja: Super inicjatywa, ale to jedno miejsce, a potrzeba jest w każdym większym mieście.
@LisListopadowy: Nie warto patrzeć na to komu to nie pomoże. Niech rozkradną, ale jeśli się uratuje w ten sposób chociaż kilka osób to warto
Pytam bo podobne podejście sam miałem jak byłem jeszcze dzieckiem. Sprawy wydawały mi się dużo prostsze niż są naprawdę.
patologia występuje po obu stronach barykady, z tą różnicą, że petenci w większości znajdują się gdzie się znajdują na własne życzenie i z własnej woli.
Nie chcą się aktywizować bo poco? dostają paczki, ciuchy, ciepłą michę, nie wpuszczą do noclegowni na stołówkę w zimie? to pogrożą że będą
Na niektórych działa tylko terapia szokowa i dopiero skrajna bieda czy niedożywienie spowodują że zaczną myśleć. A ty zabierasz im tą możliwość. Dając im rzeczy mówisz "ok. twoje zachowanie jest spoko".
Swoją drogą nigdy
Ponownie - życie nie jest takie proste jak się niektórym ludziom wydaje i wszystko jest przed nami. Dojrzali ludzie zmieniają swoje poglądy wielokrotnie w ciągu rzycia - to cecha ludzi mądrych.
To co jest pewne, to fakt, że
@angry_chinchilla: Co dla Ciebie znaczy ogarnąć? Pomogłaś w życiu kiedyś komuś się ogarnąć? Musiałaś się sama kiedyś ogarnąć?
@szczam_na_mlodziez: Jak do rana nie dożyją to tym bardziej nie dostaną szansy na zmotywowanie siebie.
Zwalczyłeś kiedyś jakiś nałóg?
Patrząc na kontekst dyskusji którą prowadzimy chyba można domniemywać o jakie ogarnięcie chodzi - uprościłabym to określeniem: "powrót do życia w społeczeństwie"
Nigdzie nie napisałam że przechodzę obojętnie wobec potrzebujących. Mam wrażenie że nieco nad interpretujesz intencje ludzi dyskutujących w tym wątku upraszczając to do zero-jedynkowych relacji: albo pomagasz pijanym bezdomnym,
@Mordschlag: sypnie taki banan groszem, albo odda starą kurtkę i już ma się za świętego. Świetny sposób na usypianie sumienia.